Jak to było?
W piątek wiczorem dwóch Polaków natknęło się na ciało. Mężczyzna był w średnim wieku. Nie miał przy sobie sprzętu wspinaczkowego ani speleologicznego. Pogoda była zła, a teren śliski. Te warunki opóźniły akcję wydobycia do następnego dnia.
Akcja ratunkowa w jaskini Golokratna
Akcja wydobycia ciała rozpoczęła się w sobotę o 7 rano. Zakończyła się krótko po południu. Szef interwencji i Centrum Ratownictwa Jaskiniowego w Sežanie, Samo Milanič, poinformował, że w akcji brało udział 13 ratowników górskich. Ciało zostało następnie przekazane do badań medycznym sądowym.
Śledztwo w toku
Śledztwo dotyczące okoliczności śmierci mężczyzny trwa. Sandi Curk, dowódca obrony cywilnej regionu Notranjska, stwierdził, że mężczyzna nie wszedł do jaskini razem z polskimi grotołazami. Nie ma również zgłoszeń o zaginięciach w tej okolicy. Słoweńska policja stara się wyjaśnić, jak doszło do tej tragedii.
Źródło. SIOL, Trybuna Polska