Na ulice trafili przez alkohol
Barbara razem z mężem opowiedzieli o historii ich życia. Gdy ich synowie zmarli, a pan Marek stracił pracę oboje wpadli w alkoholizm. W samochodzie mieszkali aby mieć dach nad głową. Wcześniej mieszkali w schroniskach dla bezdomnych, ale byli osobno. Gdy pani Barbara odziedziczyła samochód postanowili w nim zamieszkać aby być razem.
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej zabrał świadczenia
Na początku pan Marek otrzymywał świadczenia z MOPS-u, niemniej jednak pewnego dnia pracownica tego ośrodka przyszła do nich i oglądając ich samochód stwierdziła, że te warunki kwalifikują się do gospodarstwa domowego. Dowiadujemy się też że, pan Marek jest posiadaczem oryginalnego świadectwa pracy, a jego emerytura co miesiąc wpływa na jego konto bankowe. Problem w tym, że mężczyzna nie korzysta z żadnego konta. Niemniej jednak małżeństwo może liczyć na pomoc bezdomnych, a Miejski Ośrodek Opieki Społecznej nie zamierza udzielać komentarza w tej sprawie.