Co wydarzyło się w Lgocie Wielkiej?
Do radomskich strażaków wiadomość o prawdopodobnym ulatnianiu się czadu dotarła w czwartek wieczorem, ok. godziny 20. - Z przekazanych nam informacji wynikało, że jedna z kobiet pracujących na terenie hali straciła przytomność. Po ocuceniu trafiła do szpitala. Potem na złe samopoczucie zaczęły uskarżać się też inne osoby - opowiada st. kpt. Marek Jeziorski. W szpitalu stwierdzono, że poszkodowana kobieta zatruła się tlenkiem węgla. Wkrótce, jeszcze przed przyjazdem strażaków, do szpitala trafiła inna kobieta z podobnymi objawami.
Jaki jest stan pracowników piekarni w Lgocie Wielkiej?
Strażacy ustalili, że z jednego z 10 pieców opalanych gazem, które znajdowały się w piekarni, ulatnia się tlenek węgla. Natychmiast podjęto decyzję o ewakuacji pozostałych pracowników i przebadaniu ich. Okazało się, że jeszcze 6 osób wymaga hospitalizacji. Piece zostały wyłączone. W akcji ratowniczej wzięło udział aż sześć zastępów strażackich i cztery zespoły ratownictwa medycznego.