Ogromny karambol koło Kielc - jak do niego doszło?
Jak informuje rzecznik komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach st. kpt. Marcin Bajur, przyczyną wypadku był lód na drodze i śliska nawierzchnia - po pierwszym zderzeniu dochodziło do kolejnych, bo kierowcy nie mogli wyhamować. Ośmiu rannym osobom została udzielona pomoc, wszyscy uczestnicy karambolu opuścili pojazdy samodzielnie. Straż pożarna na miejscu zdarzenia rozłożyła specjalne ogrzewane namioty w celu zabezpieczenia osób, które nie zostały ranne.
Skutki wypadku między Cedzyną a Kielcami
Droga ekspresowa S74 pozostaje całkowicie zablokowana. Samochody kierowane są objazdem - na rondzie w Cedzynie pojazdy są kierowane przez miasto, Domaszowice i dalej do ulicy Sandomierskiej. Na drodze dalej utrzymują się trudne warunki pogodowe - jest ślisko, miejscami mgliście i niebezpiecznie.