Anna Wędzikowska - „Miałam depresję”
Anna Wędzikowska, znana polska aktorka i dziennikarka, przyznała się w mediach społecznościowych do depresji. Na swoim Instagramie umieściła wpis pod tytułem „Mroczne miesiące”. Tak mocny tytuł, idealnie pasował do opisanej przez celebrytkę historii.
Anna Wędzikowska opublikowała w sieci fotografię z córeczką oraz poruszający wpis. Okazuje się, że jest ona kolejną gwiazdą, która zmagała się z depresją. Anna przyznaje, że udało jej się pokonać chorobę tylko dzięki wsparciu bliskich i pomocy lekarskiej. Podkreśla ona jednak, że ten czas w jej życiu należał do najtrudniejszych i nawet obecność córeczki nie dawała jej poczucia szczęścia.
Anna opublikowała wpis
"Listopad 2018, na zdjęciu młoda mama, bez filtra.. ten wpis też będzie bez filtra. Zmęczona, niewyspana i nieszczęśliwa... nie miała depresji poporodowej, ale miała depresje.. mniejsza o powody, one są bez znaczenia dla sensu historii.. to był trudny czas, nawet dziecko nie dawało poczucia, że jest jakikolwiek sens we wstawaniu rano z łóżka... mroczne miesiące, w których wydawało się, że już nic nie odczaruje tej wszechogarniającej pustki i bezsensu… pomogli przyjaciele, specjalista i zdobycze współczesnej farmakologii.. wyszła z tego silniejsza i bardziej świadoma.. po drugiej stronie było światło i bardzo, bardzo dużo sensu. Pamiętajcie, że depresja to choroba. Straszna choroba, która wszystko maluje na czarno.. Ale to, jak wtedy widzicie świat, to nie jest prawda”.
Artystka dodatkowo dodaje „depresja zabrała mi w zeszłym roku bardzo ważną dla mnie osobę. Nie wahajcie się prosić o pomoc. To żadna ujma! Prawdziwa siła nie boi się pokazać słabości. Przytulam Was wszystkich, jeśli przychodzicie gorsze chwile”.
Wpis Anny spotkał się z ogromnym zrozumieniem ludzi. Publiczna rozmowa na temat depresji jest bardzo istotną sprawą. Ważne jest, aby wprost mówić o swoich problemach, a nie ukrywać je w sobie. Być może szczera rozmowa, jest dobrym początkiem do wyjścia z choroby.
Zobacz także: Depresja Salmy Hayek