Morderstwo Polaka w Venaria Reale
Mężczyzna ten mieszkał w prowizorycznym schronisku, ukrytym w gęstych lasach pobliskiej Venarii Reale, niedaleko linii kolejowej Turyn-Ceres. Był bezdomny, nie posiadał stałego adresu zamieszkania i nie miał pracy. Według wstępnych ustaleń śledczych, 42-latek padł ofiarą brutalnego ataku, w wyniku którego zginął. Sprawca zadawał mu siedem ciosów ostrym przedmiotem w klatkę piersiową, plecy i łydkę. Mimo odniesionych ran, Polak zdążył jednak dokonać jednego telefonu, informując członków rodziny i przyjaciela o dramatycznej sytuacji. Gdy służby dotarły na miejsce, mężczyzna już nie żył.
Tajemnica kłótni i próba znalezienia sprawcy
Policja prowadzi intensywne dochodzenie w sprawie śmierci Polaka, lecz na chwilę obecną nie udało się jeszcze zatrzymać sprawcy. Pierwsze hipotezy sugerują, że atak mógł być rezultatem burzliwej kłótni, której kulminacyjny moment miał miejsce w piątek w historycznym centrum Venarii. Ofiara i inny mężczyzna brały udział w przepychance, co zwróciło uwagę służb.
Śledczy przeczesują okoliczne lasy, poszukując śladów i wskazówek, które pomogą rozwikłać tę makabryczną tajemnicę. Śmierć Polaka pozostaje przedmiotem głębokich analiz, a społeczność lokalna z niepokojem obserwuje rozwijające się wydarzenia, starając się zrozumieć, co mogło prowadzić do tak bestialskiego aktu przemocy na spokojnym brzegu potoku Stura.
Źródło: Polsat News, Trybuna Polska