Dziesiątki osób zostało rannych po tym, jak podczas lotu z Australii do Nowej Zelandii doszło do „awarii technicznej”, w wyniku której – według operatora lotu – samolot gwałtownie stracił na wysokości, a świadkowie mówią lokalnym mediom, że pasażerowie zostali nagle rzuceni po kabinie. Około 50 osób zostało opatrzonych po przybyciu do Auckland z powodu obrażeń, w tym jedna osoba, która była w poważnym stanie – poinformowała CNN firma świadcząca usługi ratownictwa medycznego Hato Hone St John Ambulance.12 pacjentów zostało wysłanych do szpitala.

W Nowej Zelandii zapanowała żałoba. W Auckland doszło do strzelaniny, w której zginęły dwie osoby, a sześć innych zostało rannych. Zginał również napastnik. Do incydentu doszło o 7:22 rano na placu budowy w centralnej dzielnicy biznesowej. Premier kraju, Chris Hipkins, oświadczył, że nie był to akt terroryzmu.

Policja w Northland poinformowała, że otrzymała zgłoszenia około godziny 10:35 we wtorek, że grupa uczniów szkoły średniej ma problemy z wydostaniem się z systemu jaskiń Abbey Caves w Whangārei, około 180 kilometrów na północ od Auckland.

W sierpniu, cały świat obiegły szokujące informacje o makabrycznym odkryciu w walizkach kupionych na nowozelandzkiej aukcji. Po dokładnym zbadaniu szczątków okazało się, że należały one do dwójki dzieci, które w chwili śmierci były w wieku około 5-10 lat. We wrześniu udało odnaleźć się w Korei Południowej kobietę, która okazała się matką zamordowanego rodzeństwa. Kobieta nie przyznaje się do winy i nie pojawiła się na rozprawie w Sądzie Najwyższym w Auckland. 

Policja z Nowej Zelandii wszczęła śledztwo po tym, jak rodzina znalazła ludzkie zwłoki w walizce, którą kupili na aukcji. Sytuacja wzbudziła zainteresowanie mediów z całego świata, ponieważ wszyscy czekają z niecierpliwością na próbę identyfikacji zwłok. Czy zamordowana osoba była zaginiona? Czy walizka pochodzi z wysp, czy może została przewieziona tu z innego regionu świata? Śledczy starają się rozwiązać tą makabryczną zagadkę.