Andreas Hoberg, niemiecki turysta, w dramatyczny sposób przeżył trzy dni w parku narodowym w Zimbabwe. Po raz ostatni widziany był w sobotę około godziny 15:30, tuż przed wyprawą na safari w parku Matusadona, położonym w północnej części tego afrykańskiego kraju. Gdy nie powrócił do wyznaczonego czasu, rozpoczęły się gorączkowe poszukiwania.

Dział: Świat
load more hold SHIFT key to load all load all