Po nagłym wzmocnieniu huragan John uderzył w południowe wybrzeże Meksyku, powodując poważne zagrożenia dla lokalnych społeczności. Huragan osiągnął prędkość wiatru 190 km/h i przyniósł intensywne opady deszczu, zagrażając mieszkańcom stanów Guerrero i Oaxaca. Mieszkańcy tych regionów zostali zaskoczeni gwałtowną intensyfikacją burzy.
Ewakuacja i działania prewencyjne władz
Rząd Meksyku, na czele z prezydentem Andresem Manuelem Lopez Obradorem, zareagował natychmiastowo na zbliżające się zagrożenie. Władze zaleciły mieszkańcom opuszczenie zagrożonych terenów oraz przygotowanie się na skutki żywiołu. Około 3 000 osób zostało ewakuowanych, a w regionach najbardziej narażonych na działanie huraganu utworzono 80 schronów.
- Ewakuacja 3 000 osób z terenów przybrzeżnych
- Utworzenie 80 schronisk
- Mobilizacja 1 000 żołnierzy i pracowników służb ratunkowych
Władze zawiesiły także zajęcia szkolne oraz działalność turystyczną w miejscowościach takich jak Puerto Escondido. Mieszkańcy regionu są przygotowywani na dalsze zagrożenia związane z powodziami i osuwiskami.
Huragan Otis jako przypomnienie katastrofy
Mieszkańcy regionu mają wciąż świeżo w pamięci zeszłoroczny huragan Otis, który przyniósł zniszczenia na skalę katastrofalną. Otis spowodował śmierć 47 osób i wywołał chaos w Acapulco, gdzie przez kilka dni nie było prądu, a mieszkańcy musieli walczyć o podstawowe produkty, takie jak woda i jedzenie. Huragan John, choć mniej gwałtowny niż Otis, również budzi obawy.
Meteorolog Matt Benz z AccuWeather podkreśla, że cieplejsze wody oceaniczne są głównym powodem szybkiego wzrostu siły huraganów. Naukowcy ostrzegają, że zjawiska takie jak szybka intensyfikacja huraganów mogą stawać się coraz bardziej powszechne w wyniku zmian klimatycznych.
Zagrożenia związane z powodziami i osuwiskami
Huragan John przyniósł intensywne opady, które zwiększają ryzyko powodzi i osuwisk w regionie. Władze ostrzegają mieszkańców przed dalszymi zagrożeniami. Najbardziej narażone obszary obejmują regiony górskie i nadmorskie, gdzie już dochodzi do gwałtownych powodzi. Mieszkańcy są proszeni o unikanie dolin oraz terenów blisko rzek.
Skutki huraganu John mogą być odczuwalne przez kilka tygodni, a region wciąż zmaga się z następstwami poprzednich katastrof. Mieszkańcy muszą być przygotowani na trudności, takie jak brak dostępu do podstawowych usług, w tym prądu i wody.
---
Huragany na całym świecie przybierają na sile, czego dowodem są ostatnie zniszczenia spowodowane przez huragan Beryl na Karaibach oraz huragan Ernesto w USA. Meksykańskie władze apelują do mieszkańców, aby nie lekceważyli ostrzeżeń i dbali o bezpieczeństwo swoje i swoich bliskich.
Źródło: Trybuna Polska i agencje newsowe