- Susan oszczędzała przez wiele miesięcy, aby móc sobie pozwolić na zakup roweru elektrycznego za ponad 750 dolarów.
- Rower był dla niej nie tylko prezentem na urodziny, ale także niezbędnym środkiem transportu do pracy.
Rower jako klucz do samodzielności
Susan St Laurent, mimo swojego wieku, nadal pracuje w kawiarni Brockview w szpitalu Hôtel Dieu w Kingston.
- Chociaż planowała emeryturę, wciąż musi pracować, a rower elektryczny pomagał jej w codziennych dojazdach do pracy oraz na wizyty lekarskie.
- Niestety, po kilku miesiącach od zakupu, gdy pewnego dnia spojrzała przez okno, odkryła, że rower zniknął.
„Kupiłam go dla siebie, myślałam, że będzie mi służył na zawsze, ale ktoś miał inne plany,” opowiada Susan. Zgłosiła sprawę na policję, jednak mimo prób poszukiwań, nie udało jej się odzyskać skradzionego roweru.
Wsparcie od współpracowników
Koledzy z pracy Susan, w tym Victoria Holland, byli zaszokowani, gdy dowiedzieli się o kradzieży.
- „Susan jest niesamowicie troskliwa. Gdy komuś nie przejdzie płatność kartą, biegnie po swoją i płaci za posiłek,” mówi Holland.
- Współpracownicy postanowili pomóc Susan w odzyskaniu samodzielności. Zamiast organizować zbiórkę online, zdecydowali się na tradycyjne zbieranie pieniędzy w szpitalu.
„Jest bardzo pomocna, a rower był jej głównym środkiem transportu,” podkreśla Holland. Teraz Susan musi korzystać z transportu publicznego lub prosić o podwózki, co znacząco utrudnia jej codzienne funkcjonowanie.
Nadzieja na nowy rower
- Mimo że St Laurent zaczęła odkładać pieniądze na nowy rower, zdaje sobie sprawę, że zbieranie tej kwoty zajmie jej sporo czasu.
- Dlatego wsparcie kolegów z pracy stało się dla niej szczególnie ważne.
Przyjaźń i solidarność pracowników szpitala Hôtel Dieu pozwalają wierzyć, że Susan wkrótce znów będzie mogła poruszać się swobodnie.
Źródło: Globalnews, media