Wyświetlenie artykułów z etykietą: Nowa Zelandia

W Nowej Zelandii, król Maorysów, Tuheitia Pootatau Te Wherowhero VII, wydał oświadczenie postulujące przyznanie wielorybom praw porównywalnych do praw ludzi. Ta inicjatywa ma na celu ochronę tych majestatycznych stworzeń i ich naturalnego środowiska.

Dziesiątki osób zostało rannych po tym, jak podczas lotu z Australii do Nowej Zelandii doszło do „awarii technicznej”, w wyniku której – według operatora lotu – samolot gwałtownie stracił na wysokości, a świadkowie mówią lokalnym mediom, że pasażerowie zostali nagle rzuceni po kabinie. Około 50 osób zostało opatrzonych po przybyciu do Auckland z powodu obrażeń, w tym jedna osoba, która była w poważnym stanie – poinformowała CNN firma świadcząca usługi ratownictwa medycznego Hato Hone St John Ambulance.12 pacjentów zostało wysłanych do szpitala.

Pół wieku po tragedii talidomidu, Australia przyjmuje moralną odpowiedzialność i składa przeprosiny osobom dotkniętym skutkami tego kontrowersyjnego leku przeciwbólowego i przeciwwymiotnego.  Premier Australii, Anthony Albanese, ogłosił, że przeprosiny, które zostaną wygłoszone 29 listopada w parlamencie, stanowią narodowe potwierdzenie tragedii, która dotknęła wiele rodzin.

W Nowej Zelandii zapanowała żałoba. W Auckland doszło do strzelaniny, w której zginęły dwie osoby, a sześć innych zostało rannych. Zginał również napastnik. Do incydentu doszło o 7:22 rano na placu budowy w centralnej dzielnicy biznesowej. Premier kraju, Chris Hipkins, oświadczył, że nie był to akt terroryzmu.

W hostelu dla osób potrzebujących pomocy w Wellington,  doszło do pożaru, w którym zginęło co najmniej 6 osób. Urzędnicy poinformowali, że 20 osób jest nadal uznanych za zaginionych, a pożar najprawdopodobniej został wzniecony przez kogoś celowo.

Policja w Northland poinformowała, że otrzymała zgłoszenia około godziny 10:35 we wtorek, że grupa uczniów szkoły średniej ma problemy z wydostaniem się z systemu jaskiń Abbey Caves w Whangārei, około 180 kilometrów na północ od Auckland.

W niewielkim odstępie czasowym od ostatnich przerażających warunków atmosferycznych, które wystąpiły m.in w Kalifornii i Australii żywioł znowu atakuje.

W sierpniu, cały świat obiegły szokujące informacje o makabrycznym odkryciu w walizkach kupionych na nowozelandzkiej aukcji. Po dokładnym zbadaniu szczątków okazało się, że należały one do dwójki dzieci, które w chwili śmierci były w wieku około 5-10 lat. We wrześniu udało odnaleźć się w Korei Południowej kobietę, która okazała się matką zamordowanego rodzeństwa. Kobieta nie przyznaje się do winy i nie pojawiła się na rozprawie w Sądzie Najwyższym w Auckland. 

Rząd Nowej Zelandii postanowił od przyszłego roku wprowadzić bardzo restrykcyjne prawo wobec wyrobów tytoniowych. Wszystkie zmiany wejdą w życie już w przyszłym roku. Przepisy będą zabraniały zakupu wyrobów tytoniowych każdej osobie urodzonej po roku 2008. Oznacza to, że liczba osób, która będzie mogła kupować papierosy będzie topnieć z roku na rok. Do 2050, ówcześni 40-latkowie nie będą mogli legalnie nabyć papierosów. 

Na początku tygodnia wspominaliśmy o przerażającym odkryciu, którego dokonała pewna nowozelandzka rodzina. W zakupionych na aukcji walizkach ukryte były ludzkie szczątki. Policja natychmiast rozpoczęła śledztwo i są już pierwsze jego efekty. Okazuje się, że w dwóch walizkach ukryte były zwłoki dzieci.

Policja z Nowej Zelandii wszczęła śledztwo po tym, jak rodzina znalazła ludzkie zwłoki w walizce, którą kupili na aukcji. Sytuacja wzbudziła zainteresowanie mediów z całego świata, ponieważ wszyscy czekają z niecierpliwością na próbę identyfikacji zwłok. Czy zamordowana osoba była zaginiona? Czy walizka pochodzi z wysp, czy może została przewieziona tu z innego regionu świata? Śledczy starają się rozwiązać tą makabryczną zagadkę.