Udana akcja policyjna
Poszukiwania małżeństwa trwały aż dwa lata... dlaczego? Czy zawiodły służby? Otóż jak przyznają wrocławscy policjanci, sprawa była dość trudna. Poszukiwany mężczyzna co chwilę zmieniał miejsce pobytu i swój wygląd. Jego żona także co chwilę przebywała w innym miejscu. Policjanci musieli bliżej przyjrzeć się sprawie i wstępnie wytypować miejsce, gdzie oszuści mogą się znajdować. Okazało się, że w jednym z obserwowanych miejsc oszuści wpadli w zasadzkę i zostali ujęci przez policjantów. Małżeństwo zatrzymali wrocławscy policjanci przed godziną 6 rano we wtorek.
Oszust zaskoczony!
W dzielnicy Wrocławia Kiełczów z samego rana, z jednego z mieszkań wyszedł mężczyzna, aby wyprowadzić swojego psa. Policjanci postanowili wylegitymować go, mimo iż z wyglądu różnił się od poszukiwanego. Okazało się, że był to strzał w dziesiątkę - mężczyzna okazał się 29-latkiem poszukiwanym w związku z 26 podstawami poszukiwawczymi. Zatrzymany nie krył zdziwienia, prawdopodobnie czuł się bezkarny po dwóch latach unikania sprawiedliwości. W mieszkaniu znajdowała się także jego żona. Kobieta również była poszukiwana w związku z 22 podstawami poszukiwawczymi. Obydwoje trafili za kraty. Mężczyzna na przynajmniej rok, zaś jego żona na minimum 3 miesiące.