Niebezpieczne zabawy na Nabrzeżu Janówek
We wtorkowy wieczór 22-letni kierowca BMW postanowił wykonać kontrolowany poślizg na Nabrzeżu Janówek we Wrocławiu. Próba ta zakończyła się wypadkiem, kiedy pojazd wyrwał się spod kontroli i wpadł do lodowatej Odry. Mimo dramatycznych okoliczności, zarówno kierowca, jak i pasażerka wyszli z wypadku bez uszczerbku na zdrowiu. Obecni na miejscu świadkowie natychmiast pomogli im opuścić zatopione auto. Samochód pozostał na dnie rzeki, ale wszyscy uczestnicy zdarzenia uniknęli obrażeń.
BMW wpadło do Odry
Policja potwierdziła, że kierowca był trzeźwy w chwili wypadku. Obecnie trwają czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia, a auto nadal pozostaje w Odrze. Nie ma jeszcze decyzji co do kwalifikacji prawnej czynu, jednakże postępowanie w tej sprawie będzie kontynuowane. Nabrzeże Janówek, według relacji świadków, stało się miejscem "niebezpiecznych zabaw" kierowców. Popularne jest tutaj wprowadzanie samochodów w kontrolowane poślizgi oraz pokonywanie trasy złożonej z opon. Mimo że zachowanie młodego kierowcy było nieodpowiedzialne, nie podjęto jeszcze decyzji dotyczącej ewentualnych konsekwencji prawnych.
Wypadki związane z niebezpiecznymi manewrami kierowców stawiają pod znakiem zapytania potrzebę zaostrzenia kontroli i regulacji dotyczących tego rodzaju działań na publicznych terenach. Czas pokaże, jakie konsekwencje prawne poniesie młody kierowca za swoje nieodpowiedzialne działania.
Źródło: Polsat News, Trybuna Polska