Zatrzymanie podejrzanego z dużymi ilościami marihuany
Na legalizację marihuany co roku zgadzają się coraz to nowe kraje na świecie. W Polsce temat ten także co roku wraca jak bumerang. Za wprowadzeniem pozwolenia na posiadanie substancji opowiada się szerokie grono obywateli. Szczególnie mowa o osobach młodych, choć rozpiętość wiekowa „palaczy” jest duża. Mimo wszystko rząd nadal jest przeciwny legalizacji, a policjanci co chwilę zatrzymują osoby podejrzane o handel marihuaną.
We wtorek funkcjonariusze ze Strzelec Krajeńskich zatrzymali młodego mężczyznę podejrzanego o posiadanie nielegalnej uprawy konopi indyjskich. Podczas przeszukania okazało się, że w mieszkaniu 27-latka policjanci znaleźli pokaźną ilość grzybków halucynogennych. Dodatkowo służby zabezpieczyły 14 kilogramów suszu z marihuany. Taka ilość pozwoliłaby na przygotowanie około 14 tysięcy działek narkotyku. Mieszkaniec Dobiegniewa w swoim mieszkaniu posiadał także uprawę roślin. Konopi było około 65 krzaków i osiągały już wysokość ponad 2 metrów. Oznacza to, że zatrzymany nie był amatorem w kwestii uprawy. Prawdopodobnie zajmował się tym od dłuższego czasu, o czym świadczą specjalne nawozy wzmagające i przyspieszające wzrost roślin.
Zarzuty dla mężczyzny z Dobiegniewa za posiadanie narkotyków
Mężczyzna może spędzić długie lata w więzieniu. Okazało się, że ciąży na nim aż sześć zarzutów. Wszystkie związane z przestępstwami narkotykowymi. Policja nadal prowadzi śledztwo w tej sprawie. Wiadomo jednak, że 27-latkowi grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności.