Poniżanie, wulgarne i seksistowskie odzywki - to tylko wierzchołek góry lodowej
Według artykułu, który ukazał się na łamach portalu WP.pl, dziennikarz naczelny Newsweeka miał znęcać się psychicznie na swoich podwładnych. Z tekstu wynika, że bezpośrednim powodem natychmiastowego rozwiązania umowy, były zeznania wielu pracowników, którzy pracowali razem z Tomaszem Lisem.
Byli współpracownicy Tomasza Lisa nie ujawniają swojej tożsamości
Według jednej z pracownic, zachowanie redaktora naczelnego było tak karygodne, że kobieta aż dostawała ataków paniki. Mobbing i inne negatywne zachowania potwierdza więcej pracowników, którzy teraz chcą mówić otwarcie o swoich przeżyciach i doświadczeniach ze współpracy z Tomaszem Lisem. Warto, jednakże podkreślić, że nie chcą ujawniać swojej tożsamości, gdyż obawiają się reakcji byłego redaktora naczelnego. „To człowiek mściwy”, „nadal jest bardzo potężny”, „zdolny zaszkodzić każdemu, kto mu podpadnie”. To tylko niektóre z komentarzy pracowników wypowiadających się w artykule dla Wirtualnej Polski.
Tomasz Lis wypowiedział się na końcu artykułu na zadawane przez dziennikarzy WP pytania, zaprzeczając wszystkim zarzutom. Co ciekawe, były pracodawca Lisa nie odpowiedział na wysłane pytania.