W niedzielę wieczorem doszło do brutalnych zamieszek w hotelu Holiday Inn Express w Manvers, Rotherham, gdzie przerażeni pracownicy barykadowali się przed napastnikami, którzy włamali się do budynku.

Ponad 90 osób zostało aresztowanych po sobotnich protestach zorganizowanych przez skrajnie prawicowe grupy, które przerodziły się w zamieszki w różnych miastach Wielkiej Brytanii.

W środę doszło do dramatycznych wydarzeń w rosyjskim regionie Baszkortostanu, gdzie lokalny aktywista Fail Alsynow został skazany na cztery lata więzienia za podżeganie do nienawiści etnicznej. Wyrok ten wywołał masowe protesty, które przerodziły się w starcia z licznymi policjantami.

W centrum Dublina doszło do dramatycznego ataku, który wstrząsnął społecznością. Trzydziestoletnia kobieta oraz dwójka dzieci padli ofiarą ataku nożem, a całe zdarzenie wywołało ostrą reakcję irlandzkich władz. Sprawca, mężczyzna po pięćdziesiątce, również odniósł poważne obrażenia. W następstwie ataku w kraju doszło do zamieszek i walk na ulicy.

 W Madrycie doszło do gwałtownych protestów z udziałem ponad 7 tysięcy osób, które wyrażały swoje niezadowolenie z negocjacji między socjalistyczną partią PSOE, a katalońskimi partiami nacjonalistycznymi. Kilkunastu uczestników zostało rannych, w tym dwóch policjantów. Wszystko to wydarzyło się w cieniu rosnących kontrowersji wokół amnestii dla katalońskich separatystów, która stała się kluczowym punktem sporu.

W dużych i małych miastach na terenie całego kraju w środę o 18 odbyły się manifestacje pod hasłem “ani jednej więcej”. Protesty zostały zorganizowane przez Ogólnopolski Strajk Kobiet. Kwestię aborcji poruszono też w polskim Sejmie. Manifestacje zostały zwołane po śmierci Doroty z Nowego Targu.

W Belgradzie tysiące mieszkańców zorganizowało demonstracje przeciwko przemocy, żądając dymisji szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych oraz cofnięcia koncesji dla stacji telewizyjnych, które w swoich programach promują przemoc. Demonstranci również obwiniają prezydenta Aleksandara Vučicia za wprowadzanie podziałów społecznych, stosowanie mowy nienawiści i wspieranie nietolerancji.

We Francji odbywają się protesty przeciwko reformie emerytalnej, które prowadzą do starć między demonstrantami a policją, używającą gazów łzawiących. Trzej policjanci zostali ciężko ranni w starciach w rafinerii Fos-sur-Mer, a demonstranci zablokowali dostęp do elektrowni atomowej Bugey.

W Tbilisi, stolicy Gruzji, w nocy z wtorku na środę wybuchły protesty przeciwko ustawie o "agentach zagranicznych", którą przyjął parlament. Policja próbowała zakończyć protest, który rozpoczął się od wieczornej, wielotysięcznej demonstracji. 

Zaledwie dzień po ogromnych strajkach, jakie zapanowały w całej Francji manifestacje i protesty przechodzą przez Wielką Brytanię.

Francja wezwała wszystkich swoich obywateli w Pakistanie do tymczasowego opuszczenia kraju w związku z gwałtownymi antyfrancuskimi protestami w całym kraju. Ambasada tego kraju w Pakistanie ostrzegła przed poważnymi zagrożeniami dla francuskich interesów w tym kraju, mówiąc, że w całym kraju nasilają się protesty. Przypominamy, że dwóch policjantów zginęło w tym tygodniu w wyniku ponownych starć z demonstrantami.