Morderstwo Tomasza
Bliscy zaginionego wkrótce zgłosili jego zaginięcie, co skłoniło śledczych do natychmiastowych działań. Nazwiska znajomych, do których Tomasz miał się udać, stały się kluczowym elementem śledztwa. W wyniku intensywnych poszukiwań, 39-letni mężczyzna i jego 31-letnia partnerka zostali zatrzymani. To, co miało być niezapomnianą wizytą, przemieniło się w koszmarną rzeczywistość. Impreza, która miała miejsce w ostatnią noc września, przerodziła się w brutalną bójkę. W wyniku sprzeczki, Polak padł ofiarą ciężkich obrażeń. Kij bejsbolowy stał się narzędziem zbrodni, a ciało zostało ukryte pod warstwą betonu.
Tomasz został zakopany pod ziemią
Sąd w Debreczynie podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu podejrzanych na okres jednego miesiąca. Śledczy stwierdzili, ze istnieje ryzyko ucieczki podejrzanego do Włoch. Dodatkowo, obawiając się wpływu podejrzanych na świadków oraz materiał dowodowy, sąd uznał, że areszt jest konieczny w celu prawidłowego przeprowadzenia śledztwa. Aktualnie śledztwo jest w fazie początkowej, a oprócz wyjaśnienia okoliczności samego morderstwa, konieczne będzie przeprowadzenie wielu innych czynności procesowych oraz zebranie nowych dowodów rzeczowych. Partnerka podejrzanego złożyła apelację w sprawie decyzji sądu.
Śledztwo wciąż trwa, a wkrótce spodziewamy się kolejnych rozwinięć w tej tragicznej sprawie. Rodzina i bliscy Tomasza oczekują teraz sprawiedliwości, by pamięć o ukochanym nie została bez honoru.
Źródło: RMF 24, Twitter, Trybuna Polska