W Wilnie zaatakowano Leoniada Wołkowa, byłego szefa sztabu zmarłego rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Mężczyzna został zaatakowany fizycznie i spryskany gazem pieprzowym podczas powrotu do domu. Wołkow skomentował atak jako "pozdrowienie od Putina" i uznał go za motywowany politycznie. Pod koniec lutego wezwał do protestów podczas wyborów w Rosji, nazywając to "bezpośrednim testamentem politycznym" Nawalnego.

Dział: Świat
load more hold SHIFT key to load all load all