Wstępne fakty dotyczące zdarzenia
Tragedia rozegrała się w niedzielę, kiedy to w jednym z mieszkań doszło do strzelaniny. Lokalni mieszkańcy obudzeni zostali przez dźwięki wystrzałów i krzyki. Sahariar Rivu, który był świadkiem zdarzeń, szybko zainterweniował, dzwoniąc na policję po tym, jak zobaczył Jana K. i jego córkę w dramatycznych okolicznościach na korytarzu budynku.
Reakcja i działania służb
Policja przybyła na miejsce niezwłocznie, aresztując 40-letniego Szwajcara, sąsiada ofiary. Został on zidentyfikowany jako główny podejrzany w sprawie. Jan K., który pełnił funkcję dozorcy w tym budynku, był znaną i lubianą postacią wśród mieszkańców.
Kontekst i dalsze kroki w śledztwie
Sytuacja między oboma mężczyznami była napięta już od dłuższego czasu, co mogło przyczynić się do tragicznych wydarzeń. Kilka dni przed strzelaniną dochodziło do wzajemnych nieporozumień i konfliktów. Śledztwo, które obecnie prowadzi prokuratura, ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności zdarzenia i ustalenie motywu działania sprawcy.
Źródło: Polsat News i Trybuna Polska