Błysk i obezwładniający huk, czyli przerażające wspomnienia Suano Tsuboi
Osób, które przetrwały ataki atomowe na japońskie miasta było niewiele. Wszyscy ci ludzie w późniejszych latach działali na rzecz likwidacji broni atomowej, gdyż sami wiedzieli, jak dewastująca jest to siła. Sunao Tsuboi w momencie ataków na Hiroszimę miał 20 lat i uczył się w szkolę na inżyniera.
6 sierpnia 1945 roku po ataku atomowym na Hiroszimę 20-letni Sunao miało poparzoną zdecydowaną większość swojego ciała. Fala uderzeniowa była tak mocna, że cisnęła nim na kilkanaście metrów. Mężczyzna przyznaje, że po ataku nie był w stanie zebrać myśli i po prostu czołgał się przed siebie – byle dalej od dewastującej siły wybuchu. Szacuje się, że w ataku na japońskie miasta zginęło nawet 140 tysięcy osób.
Deatomizacja krajów jądrowych
Sunao Tsuboi był jedną z osób, które przetrwały atak, jednakże bardzo powoli wracał on do zdrowia. Oparzenia na twarzy i reszcie ciała widoczne były już zawsze, zaś sam Sunao postanowił zabiegać o całkowitą deatomizację krajów posiadających broń jądrową. W 2016 roku spotkał się nawet z ówczesnym prezydentem USA Barackiem Obamą. Sunao zmarł 27 października 2021 roku w wieku 96 lat. Powodem śmierci były kłopoty z odżywianiem i anemia, na które Sunao cierpiał od wielu lat.