Rozkładające się zwłoki kotów odkryte po dziewięciu miesiącach
W czerwcu, mieszkańcy jednej z kamienic przy ul. Moniuszki w Radomiu zaniepokojeni nietypowym zapachem zgłosili sprawę służbom. Po wejściu do jednego z mieszkań odkryto makabryczny widok - rozkładające się zwłoki sześciu kotów. Okazało się, że ich właściciel przez długie miesiące nie pojawił się w mieszkaniu, pozostawiając zwierzęta bez opieki, wody i jedzenia.
Proces i zarzuty wobec 44-latka
Jak informuje rzecznik sądu okręgowego, Arkadiusz Guza, proces 44-latka rozpocznie się 22 marca w Sądzie Rejonowym w Radomiu. Mężczyźnie postawiono zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad zwierzętami. Z opinii lekarza weterynarii wynika, że koty były pozbawione należytej opieki, co doprowadziło do ich śmierci. Oskarżonemu grozi kara do 5 lat więzienia. Sprawa 44-latka z Radomia staje się przestrogą przed zaniedbywaniem zwierząt domowych. Wymiar sprawiedliwości będzie musiał podjąć decyzję, jaką karę wymierzyć za tak drastyczne przypadki znęcania się nad zwierzętami, które niestety są zjawiskiem nadal obecnym w społeczeństwie.
Sprawa znęcania się nad sześcioma kotami w Radomiu staje się punktem zwrotnym w walce o prawa zwierząt. Proces 44-latka, który rozpocznie się w marcu, będzie miał istotne znaczenie dla kształtowania społecznej świadomości w kwestii odpowiedzialności za zwierzęta domowe. Długoletnie zaniedbanie kotów i ich tragiczna śmierć przyniosły głośny przypadek, który może skłonić do zastanowienia się nad koniecznością surowszych kar dla osób znęcających się nad zwierzętami.
Źródło: PAP, Trybuna Polska