Rozmowa dwóch silnych osobowości
Zarówno Maja Staśko, jak i Radosław Majdan mieli szansę przedstawić swój punkt widzenia. Niejednokrotnie się zgadzali, ale były też kwestie, które okazały się sporne. Maja Staśko jest dziennikarką, która często w sposób dosadny ukazuje niesprawiedliwość i problemy społeczeństwa. Radosław Majdan to były piłkarz, który regularnie grywał w reprezentacji Polski. Ta dwójka spotkała się, aby przedyskutować kwestię zarobków piłkarzy.
Czy piłkarze zarabiają za dużo?
Maja Staśko, odpowiadając na pytanie „Czy piłkarze zarabiają za dużo” nie ukrywała, że w jej odczuciu jest to kwota stanowczo przewyższająca większość zawodów. Wspomniała tu o pracownicach żłobków, opisując ich zarobki jako „drastycznie, brutalnie niskie”. ? Bardzo często w mniejszych miejscowościach otrzymują one najniższe krajowe pensję, a przecież ich praca jest bardzo odpowiedzialna i stresująca. Zajmowanie się czyimiś dziećmi wymaga nie lada odwagi, a odpowiedzialność jest ogromna. Maja Staśko szczególnie skupiła się na zarobkach Messiego. Okazuje się „że jego zarobki są dwukrotnie wyższe niż 1693 piłkarek z siedmiu najlepszych lig na świecie”. Aktywistka wprost uznała ten fakt za niesprawiedliwy.
Skąd takie zarobki piłkarzy?
Radosław Majdan bardzo szybko wyjaśnił, skąd biorą się tak kolosalne zarobki wśród niektórych piłkarzy. Stwierdził, że „To są artyści w dziedzinie sportowej. Wszystko wiąże się z zainteresowaniem publiczności, to jest show biznes (...). Nie mam pretensji do piłkarzy, ktoś im tyle płaci, mamy wolny rynek”. Maja Staśko jednak była nieugięta i oznajmiła, że jej zdaniem czas na zmianę postrzegania sportu. Przecież sport to nie tylko wielcy piłkarze, ale także kobiety, niepełnosprawni, czy młodzież uczęszczająca do klubów sportowych. Staśko podkreśla, że te osoby nie mogą liczyć na satysfakcjonujące wynagrodzenie.
Sport przeciw homofobii
Radosław Majdan wspomniał podczas rozmowy jedną sytuację. Mianowicie, jak mówi, swojego czasu prowadzona była akcja „Sport przeciwko homofobii”, w której udział mieli brać znani i szanowani sportowcy. Jak przypomina Majdan „pani redaktor zwróciła się do jednego z piłkarzy, a on powiedział, że nie może teraz wypowiedzieć się, bo to jest sprawa polityczna”. Majdan uznał takie postępowanie za godne potępienia.
A co z podatkami?
W kolejnej części dyskusji Staśko poruszyła temat unikania przez sportowców podatków. Określiła to jako nieuczciwe, bo przecież oni także w swoim życiu korzystali z dóbr wspólnych np. Szkół, klubów sportowych, które przecież finansowane są z podatków. Majdan przyznał jej rację, jednak nadmienił fakt, że wielu sportowców, w tym piłkarzy, czynnie udziela się w akcjach charytatywnych. Dodał, że wielu z nich jest osobami wrażliwymi i emocjonalnymi.