„The Rock”, czyli twardy jak skała
Dwayne Johnson od roku 1996 zawodowo zajmował się wrestlingiem. To tam przylgnął do niego przydomek „The Rock”, czyli skała. Atutem aktora nie jest tylko siła fizyczna, ale także psychiczna. W swoim życiu wciąż podejmuje wyzwania, którym także było aktorstwo. Teraz Dwayne szuka kolejnego celu, którym okazuje się start w wyborach prezydenckich! Skąd ten pomysł. Podobno Johnson już w 2017 roku zapowiadał, że planuje podbić świat polityki, jednak nie sprecyzował, kiedy to nastąpi.
Czy jego plany to fikcja?
Czy rzeczywiście Johnson wystartuje w wyborach... tego nie wiemy. Jednak w przeprowadzonym niedawno wywiadzie aktor powiedział „Rozważyłbym start w wyborach prezydenckich, jeśli tego chcieliby ludzie. Mówię na serio i w żaden sposób nie odnoszę się do tego lekceważąco”. Zapytany, o termin realizacji swoich planów, Dwayne odpowiada „To zależy od ludzi, więc będę czekał i słuchał. Będę trzymał palec na pulsie”.
Czy takiego prezydenta chcieliby mieć Amerykanie? Nie dowiemy się, póki aktor nie zgłosi swojej kandydatury, jednak możliwe, że Johnson dostałby duże poparcie. Nie od dziś wiadomo, że w polityce liczy się nowa krew i świeże spojrzenie.