Bianka Lipińska weźmie udział w gali freak - fightowej?
Freak fighty, czyli nietypowe walki, zdobywają coraz większą popularność wśród internautów. To nie tylko świat gwiazd internetu, lecz również raperów, dziennikarzy czy aktorów. Przykładem może być Sebastian Fabijański, uczestnik Fame MMA, który za zaledwie trzy przegrane walki zarobił imponującą sumę. Federacja Wojtka Goli, organizująca tego typu wydarzenia, nie oszczędza na wynagrodzeniach dla uczestników, co potwierdza również propozycja dla Blanki Lipińskiej. W rozmowie z Plotkiem, Blanka Lipińska ujawniła, że otrzymała ofertę udziału w freak fightach. Chociaż nie podała dokładnej kwoty, sugeruje, że to więcej niż 500 tysięcy złotych, tyle ile miał zarobić Sebastian Fabijański. Mimo to autorka "365 dni" zdecydowała się odrzucić propozycję. W przeszłości interesowała się sztukami walki i trenowała, jednak teraz zdrowie jest dla niej priorytetem.
Bianka Lipińska otrzymuje propozycje wzięcia udziału w walkach
Blanka Lipińska, będąc siedem miesięcy po operacji kręgosłupa i z uszkodzonym kolanem, nie chce ryzykować swojego zdrowia. Pomimo zaproszenia do oktagonu, które nie jest dla niej całkowicie abstrakcyjne z uwagi na jej wcześniejsze związki z KSW, Lipińska nie chce wystąpić w freak fightach. Dla niej zdrowie jest bezcenne, nawet gdy mówimy o potencjalnie ogromnych zarobkach.
Decyzja Blanki Lipińskiej o odrzuceniu propozycji udziału w freak fightach rzuca nowe światło na kontrowersyjną popularność tego typu wydarzeń. Autorka, choć związana z branżą, postawiła zdrowie ponad finansowe kuszenie. Jej stanowisko z pewnością wywoła dyskusje na temat granic akceptowalności i wartości zdrowia w świetle potencjalnych zysków z nietypowych walk.
Źródło: Plotek, Trybuna Polska