Zawieszenie oddziałów i poradni
W poniedziałek po południu dyrekcja szpitala w Żywcu poinformowała o zawieszeniu działalności części placówki. Pacjenci, którzy przebywali na oddziałach, zostali przewiezieni do innych szpitali lub przeniesieni na inne oddziały. Władze szpitala zapewniają, że wszyscy pacjenci zostali odpowiednio zabezpieczeni, a o sytuacji poinformowano lokalne jednostki medyczne, wojewódzkiego koordynatora ratownictwa oraz pogotowie ratunkowe.
Główna przyczyna zawieszenia działalności to braki kadrowe. Od marca tego roku z pracy w szpitalu odeszło 21 lekarzy, co znacząco wpłynęło na funkcjonowanie placówki. Dyrekcja już na początku września zapowiedziała, że od 7 października niektóre oddziały i poradnie zostaną zawieszone na trzy miesiące.
Wadim Kurpias - szpital boryka się z problemami finansowymi
Wadim Kurpias, przedstawiciel spółki zarządzającej żywieckim szpitalem, wskazuje na trudności finansowe placówki. Głównym powodem problemów są niezapłacone przez Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) nadwykonania oraz kontrakt, który nie pokrywa liczby leczonych pacjentów. Z informacji przekazanych przez Kurpiasa wynika, że NFZ zalega z płatnościami w wysokości 43 mln zł, z czego 10 mln zł to zapłata za świadczenia nielimitowane.
Kurpias zwrócił również uwagę, że szpital wykonuje kosztowne zabiegi kardiochirurgiczne, mimo że nie ma na to odpowiedniego kontraktu z NFZ. W efekcie to właśnie kardiologia, mimo braku finansowania, "utrzymuje" funkcjonowanie placówki. Jednocześnie szpital w Bielsku-Białej, oddalony o ponad 20 km, posiada umowę na realizację tych świadczeń.
Odpowiedź Narodowego Funduszu Zdrowia
Śląski oddział wojewódzki NFZ skomentował sytuację, podkreślając, że wywiązuje się z obowiązków finansowych wobec szpitala. W 2023 roku suma wypłat dla żywieckiego szpitala wyniosła 136 mln zł. NFZ wskazuje, że szpital generuje nadwykonania, które będą rozliczane po zakończeniu roku, zgodnie z możliwościami finansowymi Funduszu.
Jednak według NFZ zawieszane oddziały mają zapewnione finansowanie w formie ryczałtu. Fundusz uważa, że problemy finansowe szpitala wynikają z próby wywarcia presji na zakontraktowanie usług, które nie są objęte umową.
Partnerstwo publiczno-prywatne i przyszłość placówki
Szpital w Żywcu działa od 2020 roku i powstał w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego między miejscowym starostwem a firmą InterHealth Canada. To pierwszy taki projekt w Polsce, który miał na celu zapewnienie nowoczesnych usług medycznych. Placówka działa w nowym budynku, wybudowanym na działce należącej do powiatu.
Próba uzdrowienia sytuacji
W sprawie problemów w żywieckim szpitalu wypowiedział się wiceminister zdrowia, Wojciech Konieczny, w rozmowie dla RMF FM. Zapewnił, że szpitale są zobowiązane do zapewnienia leczenia pacjentom, gdy wymaga tego ich stan zdrowia. Dodał również, że obecny system finansowania ochrony zdrowia jest niewydolny i powinien zostać zmieniony.
Lewica, z której wywodzi się Konieczny, przedstawia projekt reformy systemu, który miałby zastąpić obecny system składkowy podatkiem zdrowotnym. Według szacunków Koniecznego, w systemie ochrony zdrowia brakuje około 30 miliardów złotych rocznie.
Źródło: RMF 24, PAP