O co tyle szumu?
W wywiadzie przeprowadzonym przez Oprah padło wiele ciekawych zdań. Meghan nie szczędziła ostrych słów krytyki wobec członków królewskiej rodziny. Jak twierdzi, księżna Kate doprowadziła ją do płaczu zaraz przed ślubem. Kolejną kontrowersją był rzekomy rasizm na w pałacu Buckingham. Ponoć komentowano kolor skóry Archiego. Meghan uskarżała się także, że przeszła załamanie psychiczne i nikt na dworze nie zwróciła na to uwagi i jej nie pomógł.
Co na to pałac Buckingham?
Po wyemitowaniu wywiadu nie trzeba było długo czekać na odzew pozostałych royalsów. Rodzina królewska wydała oświadczenie, w którym stwierdza, że są "zasmuceni" informacją, że ostatnie lata były dla Meghan i Harry'ego bardzo trudne.
Dodatkowo dwór odniósł się do kwestii rasizmu, twierdząc, że „Poruszane kwestie, szczególnie kwestia rasy, są niepokojące. Chociaż niektóre wspomnienia dotyczące przebiegu wypadków mogą się różnić, sprawa traktowana jest bardzo poważnie i będzie załatwiana prywatnie”.
NA zakończenie rodzina królewska podkreśliła fakt, że wszyscy bardzo kochają Harrego, Meghan i ich syna Archiego.
Oświadczenie to spotkało się z dużym zainteresowaniem mediów. Jaki będzie dalszy ciąg kontrowersyjnych wypowiedzi Meghan... czas pokaże!