Dubiel kontratakuje
Wideo opublikowane przez Marcina Dubiela stanowi jego ripostę na zarzuty stawiane mu po filmie Sylwestra Wardęgi. Dubiel odnosi się do przedstawionych w materiale screenów rozmów, sugerując, że zostały one wyrwane z kontekstu. Jego celem jest wyjaśnienie sytuacji i obrona przed zarzutami pedofilii. Marcin Dubiel przedstawia dowody, które mają podważyć jego rzekomą winę. Odnosi się do nagrań ze Stuu, które wcześniej zostały opublikowane. Przekonuje, że materiały te zostały przedstawione w nieprawidłowy sposób, a cała sytuacja sprowadziła na niego niewyobrażalne konsekwencje.
Marcin Dubiel wydał oświadczenie w sprawie Pandora Gate
Dubiel przyznaje, że kiedyś był pod wrażeniem Stuarta, traktując go jako swojego idola. Przypomina jednak, że Burtona otaczało zaufanie wielu firm, które nie miały powodów do obaw. Marcin podkreśla, że nie mógł poznać drugiej strony Stuatar, ukrywającej mroczne tajemnice. Mimo że materiały opublikowane przez Dubiela mogą wzbudzać kontrowersje, nie można zapominać o walce o własną reputację. Marcin nie pozostaje bierny, próbując udowodnić, że padł ofiarą manipulacji i nie ma nic wspólnego z oskarżeniami. Jego opowieść jest jednym z wielu głosów w tej zawiłej i skomplikowanej sprawie.
Sprawa "Pandora Gate" wywołała burzę emocji w polskiej przestrzeni internetowej. Marcin Dubiel stanął na wysokości zadania, starając się wyjaśnić wątpliwości i podkreślić swoją niewinność. Niezależnie od tego, jakie będą ostateczne rezultaty tej sprawy, ważne jest, byśmy rozważnie analizowali dostępne informacje i nie oceniali zbyt pochopnie. To zawsze wartość dodana w dyskusjach na temat publicznych postaci i wydarzeń.
Źródło: Pudelek, Youtube, Trybuna Polska