Co dalej z Mamą Ginekolog?
Po tym jak media zaczęły pisać o alarmującej sprawie, którą nie omieszkała chwalić się Sochacki - Wójcicka, NFZ rozpoczął dochodzenie w tej sprawie. Sama infulencerka po nieudolnych tłumaczeniach, że wszyscy tak robią i to normalne, na jakiś czas zniknęła z Internetu, żeby nie mierzyć się z hejtem, który ją ogarnął. Jej zapowiadana przerwa od social mediów potrwała zaledwie kilka dni i wkrótce Mama Ginekolog wróciła do relacjonowania szczegółów swojego życia na Instagramie. Podczas śledztwa, ginekolożka normalnie pracowała.
Co zarzuca się Nicole Sochackiej - Wójcicki?
Poza przyjmowaniem znajomych w gabinecie lekarskim bez kolejki na wizyty finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia, kolejny zarzut dotyczył nieuzasadnionej hospitalizacji, której została poddana Mama Ginekolog kiedy urodził się jej syn, Gilbert, który był wcześniakiem. Nicole wspomniała swoim fanom, że chcąc być blisko syna, jej znajomi lekarze zdecydowali się przyjąć ją na oddział na tydzień tłumacząc to chorobą, która w rzeczywistości była fikcyjna. “Byłam przyjęta może nie tyle "na lewo", bo w papierach byłam przyjęta, ale byłam przyjęta na jakieś zapalenie piersi, czy coś w tym stylu. Nie... Chyba, że mam krwawienie z dróg rodnych. To nie o to chodzi. NFZ tego nie przewidywał, że można być tak przyjętym “ - wyjawiła swoim fanom.
Jakie są efekty śledztwa NFZ w sprawie Mamy Ginekolog?
Narodowy Fundusz Zdrowia po kontroli nakazał szpitalowi, w którym pracuje Mama Ginekolog zapłacić karę finansową w wysokości 25 tysięcy złotych. Kara została nałożona po wykryciu nieprawidłowości w dokumentacji medycznej, która dotyczyła pobytu Nicole w szpitalu po tym jak urodziła synka, wcześniaka. “W szpitalu jedyną formą opieki odnotowaną w dokumentacji medycznej na całe 10 dni hospitalizacji była kontrola stanu ogólnego pacjentki. Odnotowana została tylko jedna obserwacja lekarska i to z dnia wypisu. Mimo braku jakichkolwiek podstaw hospitalizacja została sprawozdana przez UCZKiN do NFZ, tym samym sfinansowana ze środków publicznych “ - napisano w oświadczeniu wydanym po kontroli. Śledztwo nadal trwa, tym razem chodzi o sprawy związane z przyjmownaiem znajomych bez kolejki. Sama Mama Ginekolog odniosła się do oświadczenia pisząc, że pokornie przyjmuje naganę i sama poniesie koszty pokrycia kary finansowej.
???? KOMUNIKAT #NFZ
— Narodowy Fundusz Zdrowia (@NFZ_GOV_PL) March 22, 2023
Narodowy Fundusz Zdrowia zakończył czynności sprawdzające w Uniwersyteckim Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka #WUM.
Miały one związek z publicznymi wypowiedziami lek. Nicole Sochacki-Wójcickiej (@mamaginekolog).
WYNIKI KONTROLI ⤵️https://t.co/jyz7t387Gg
Źródło: Instagram, Twitter, Wirtualna Polska, NFZ, Trybuna Polska