Daniel Radcliffe zapowiedział nowy projekt
Holmes był nie tylko kaskaderem dla Radcliffe'a, ale także długoletnim przyjacielem. Razem tworzyli niezapomniane sceny filmowe, a współpraca ta była centralną częścią ich artystycznej podróży. W 2009 roku los ich połączenia zmienił się tragicznie. W wyniku wypadku na planie "Insygniów Śmierci – Część 1", Holmes został sparaliżowany. Mimo tego dramatu, Radcliffe postanowił upamiętnić tę silną więź w filmie dokumentalnym, będącym zarazem hołdem dla niezłomnej siły Davida.
Smutna historia Davida Holmesa
Projekt nie tylko przybliża nam kulisy ich artystycznej współpracy, ale również ukazuje osobiste wyzwania, z jakimi Holmes boryka się na co dzień. Jego determinacja i siła ducha są źródłem inspiracji nie tylko dla Radcliffe'a, ale także dla wszystkich, którzy zmagają się z przeciwnościami losu. W czasach podziałów i burz życiowych, historia Davida Holmesa przypomina nam, jak ważne jest jednoczenie się w obliczu trudności.
Film "David Holmes: The Boy Who Lived", w reżyserii Dana Hartleya, zadebiutuje 15 listopada na platformie HBO Max. Produkcja ta to nie tylko opowieść o kaskaderze i jego niezłomnej sile, ale także o przyjaźni, poświęceniu i determinacji. To prawdziwa lekcja życia, która zostanie podana widzom na tacy HBO Max. Historia Davida Holmesa to nie tylko opowieść o determinacji jednego człowieka, ale również o sile więzi międzyludzkiej i przyjaźni. Choć tragiczny wypadek zmienił radykalnie bieg życia Holmesa, to wciąż pozostał on niezłomnym duchem, inspirującym innych do walki z przeciwnościami losu. Daniel Radcliffe jako producent wykonawczy tego filmu oddaje hołd nie tylko talentowi, ale przede wszystkim odwadze Davida. Premiera tego poruszającego dokumentu już 15 listopada na HBO Max.
Źródło: CNN, Instagram, Trybuna Polska