Bebe Rexha trafiła do szpitala
Wokalistka występowała na Pier 17, gdy 27-letni Nicolas Malvagna z premedytacją rzucił w nią telefonem - poinformowała policja w oświadczeniu. Policjanci zatrzymali go na miejscu incydentu. Później został on oskarżony o napaść i przebywa w areszcie. Rexha opublikowała na Instagramie w poniedziałek dwie fotografie, na których widać widoczne stłuczenie oka i skaleczenie w okolicy brwi. "Jestem cała" - podpisała zdjęcie. Wideo udostępnione przez uczestników koncertu pokazuje moment, w którym Rexha została uderzona w twarz.
Nicolas Malvagna został aresztowany
Bebe Rexha upadła na kolana i przytrzymywała rękę przy twarzy, a jej zespół pomógł jej zejść ze sceny. Fani wykrzykiwali jej imię, gdy odchodziła. Niedzielny koncert był częścią trasy "Best F'n Night of My Life" Bebe Rexhy. Jej kolejny koncert zaplanowany jest na wtorek w Filadelfii, nie został on odwołany.
Absolutely great show ruined by a fan throwing their phone at @BebeRexha hopefully she is ok after that pic.twitter.com/4eBScgurv5
— Alex Chavez (@captiv_8_) June 19, 2023
The man who threw the phone at Bebe Rexha admits he was purposely trying to hit her because he thought it “would be funny.”
— Pop Base (@PopBase) June 20, 2023
He has since been charged with two counts of assault, one count of harassment, one count of aggravated harassment and one count of attempted assault,… pic.twitter.com/wXa4BRqZlN
Źródło: ABC 7 Chicago, Twitter, Trybuna Polska