Spis treści:
16-latek z Koszalina stracił palce po wybuchu petardy
W wyniku nieudanej próby odpalenia petardy, 16-latek z Koszalina doznał poważnych obrażeń lewej dłoni.
"Ucierpiał w wyniku wybuchu petardy. Ta wybuchła mu w rękach podczas odpalania. Nastolatek doznał poważnych obrażeń zwłaszcza lewej dłoni, konieczna była amputacja dwóch palców. 16-latek został przetransportowany do szpitala w Szczecinie "- poinformowała Marzena Sutryk, rzecznik prasowy Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie.
Przekazała, że noc sylwestrowa była wyjątkowo intensywna dla personelu Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Wśród licznych przypadków, dominowały obrażenia związane z fajerwerkami.
Inne ofiary fajerwerków
Nie tylko 16-latek ucierpiał tej nocy. Do koszalińskiego SOR, trafił również mężczyzna z poszarpanymi palcami, który wymagał pilnej interwencji chirurgicznej. Kolejne dwa przypadki to mężczyźni w wieku ponad 40 lat, którzy doznali obrażeń twarzy, wymagających zabiegów chirurgicznych. U obu mężczyzn konieczne były także konsultacje laryngologiczne i okulistyczne.
Dodatkowo zgłosili się pacjenci z innymi urazami, w tym dwóch mężczyzn będących pod wpływem alkoholu, którzy zostali pobici, oraz osoba z poważnym urazem głowy. Marzena Sutryk podsumowała, że noc sylwestrowa w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Koszalinie była jedną z najbardziej pracowitych w roku.
Lekarze apelują o rozwagę i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa, podczas obchodzenia się z fajerwerkami. Dla wielu osób, ta noc zakończyła się nie tylko bólem, ale także trwałymi konsekwencjami zdrowotnymi.
Źródło: TVN24