Spis treści:
- Artyści o rozstaniu - zgoda i szacunek
- Najważniejsza jest córka
- Sylwia Grzeszczak o Liberze
- Relacja po rozstaniu
Artyści o rozstaniu - zgoda i szacunek
Rozstanie Sylwii Grzeszczak i Marcina Piotrowskiego, znanego jako Liber, odbiło się szerokim echem w mediach. Para, która przez lata unikała rozgłosu i medialnego szumu, niespodziewanie ogłosiła zakończenie małżeństwa. Zarówno Sylwia, jak i Liber zachowali klasę, nie wypowiadając się o sobie negatywnie w mediach. Dodatkowo Liber często wspierał byłą partnerkę, promując jej nowe utwory i pozytywnie komentując jej osiągnięcia.
W jednym z wywiadów Grzeszczak zaznaczyła, że priorytetem dla obojga jest dobro ich córki. Oboje dbają o to, aby Bogna czuła się szczęśliwa i kochana, co przejawia się w ich codziennych decyzjach.
Najważniejsza jest córka
Sylwia Grzeszczak i Liber wielokrotnie podkreślali, że ich córka Bogna jest najważniejszym elementem ich życia. Wokalistka w rozmowie z Radiem Eska przyznała, że czas spędzany z córką traktuje jako świętość.
Co istotne, Grzeszczak unika pokazywania dziecka w mediach, chroniąc jej prywatność. Podobne podejście reprezentuje Liber. Raper nie wykorzystuje wizerunku córki dla celów promocyjnych, co wyróżnia ich na tle innych celebrytów. Ta postawa spotkała się z uznaniem fanów, którzy doceniają ich odpowiedzialność i szacunek dla życia rodzinnego.
Sylwia Grzeszczak o Liberze
Sylwia Grzeszczak, mimo rozstania, wypowiada się o byłym partnerze z ogromnym uznaniem, zwłaszcza w kontekście jego talentu muzycznego. W Radiu Eska podkreśliła, że Liber należy do czołówki polskich tekściarzy.
Komplementy te są dowodem na to, że Sylwia i Marcin potrafią oddzielić kwestie prywatne od zawodowych, co czyni ich relację wyjątkową w polskim show-biznesie.
Relacja po rozstaniu
Historia Sylwii Grzeszczak i Libera pokazuje, że nawet po zakończeniu małżeństwa można budować pozytywną i zdrową relację. Artyści nie tylko wspierają się zawodowo, ale także stawiają na pierwszym miejscu dobro dziecka, co spotyka się z uznaniem fanów i mediów. Ich postawa jest przykładem, że zgoda i szacunek mogą być fundamentem relacji po rozstaniu.
Źródło: Pomponik, Trybuna Polska