W Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich, zmarł 46-letni górnik poszkodowany w wyniku zapalenia metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice. To piąta ofiara tragicznego wypadku, do którego doszło 22 stycznia 2025 roku. W wyniku zdarzenia 17 osób trafiło do szpitali, z czego część doznała ciężkich poparzeń ciała i dróg oddechowych.

W czwartek rano zmarł czwarty górnik, który był leczony po zapaleniu metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice. Informację o jego śmierci, podało Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. W wyniku wypadku, który miał miejsce 22 stycznia, poszkodowanych zostało łącznie 16 osób, a kilku górników wciąż przebywa w szpitalach.

W wyniku zapalenia metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice w województwie śląskim, poszkodowanych zostało 16 górników. Wypadek miał miejsce wczoraj rano, na głębokości ponad 850 metrów pod ziemią. Służby natychmiast podjęły działania ratunkowe, a z zagrożonego obszaru ewakuowano 44 osoby. Na miejsce przybyły zespoły ratownicze oraz helikopter LPR, ranni zostali przetransportowani do szpitali w regionie. W czwartek poinformowano o śmierci jednego z górników.

W kopalni Knurów-Szczygłowice, doszło do poważnego wypadku. Trwa akcja ratunkowa, w której uczestniczą specjalistyczne służby. Prawdopodobnie doszło do zapalenia metanu w ścianie wydobywczej.

Wczoraj, 21 lipca, około godziny 9:45 w kopalni Knurów-Szczygłowice, Ruch Szczygłowice, doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął 54-letni pracownik firmy zewnętrznej. Mężczyzna wykonywał prace związane z transportem i był kierowcą kolejki podwieszanej. Do wypadku doszło na poziomie 850 metrów na skrzyżowaniu pochylni I z przecznicą IIa.

Seria wstrząsów w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej wzbudza obawy i stawia pytania dotyczące bezpieczeństwa górników oraz infrastruktury. Incydenty w kopalniach Budryk w Ornontowicach i Knurów-Szczygłowice w Knurowie skłoniły do zastanowienia się nad naturą tych zjawisk i ewentualnymi konsekwencjami dla branży górniczej.