Wydrukuj tę stronę
poniedziałek, 01 styczeń 2024 18:35

Radom: Proces mężczyzny, który zostawił koty w domu bez jedzenia

znęcanie się nad zwierzętami Radom znęcanie się nad zwierzętami Radom fot. pixabay

Śmierć i cierpienie sześciu kotów w jednym z mieszkań w Radomiu stały się przyczyną postawienia zarzutów 44-letniemu mężczyźnie. Zwierzęta pozostawione same sobie przez dziewięć miesięcy nie przeżyły, a ich martwe ciała odkryto dopiero po długim okresie. Sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Radomiu, gdzie już w marcu rozpocznie się proces oskarżonego.

 

Rozkładające się zwłoki kotów odkryte po dziewięciu miesiącach

W czerwcu, mieszkańcy jednej z kamienic przy ul. Moniuszki w Radomiu zaniepokojeni nietypowym zapachem zgłosili sprawę służbom. Po wejściu do jednego z mieszkań odkryto makabryczny widok - rozkładające się zwłoki sześciu kotów. Okazało się, że ich właściciel przez długie miesiące nie pojawił się w mieszkaniu, pozostawiając zwierzęta bez opieki, wody i jedzenia.

Proces i zarzuty wobec 44-latka

Jak informuje rzecznik sądu okręgowego, Arkadiusz Guza, proces 44-latka rozpocznie się 22 marca w Sądzie Rejonowym w Radomiu. Mężczyźnie postawiono zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad zwierzętami. Z opinii lekarza weterynarii wynika, że koty były pozbawione należytej opieki, co doprowadziło do ich śmierci. Oskarżonemu grozi kara do 5 lat więzienia. Sprawa 44-latka z Radomia staje się przestrogą przed zaniedbywaniem zwierząt domowych. Wymiar sprawiedliwości będzie musiał podjąć decyzję, jaką karę wymierzyć za tak drastyczne przypadki znęcania się nad zwierzętami, które niestety są zjawiskiem nadal obecnym w społeczeństwie.

Sprawa znęcania się nad sześcioma kotami w Radomiu staje się punktem zwrotnym w walce o prawa zwierząt. Proces 44-latka, który rozpocznie się w marcu, będzie miał istotne znaczenie dla kształtowania społecznej świadomości w kwestii odpowiedzialności za zwierzęta domowe. Długoletnie zaniedbanie kotów i ich tragiczna śmierć przyniosły głośny przypadek, który może skłonić do zastanowienia się nad koniecznością surowszych kar dla osób znęcających się nad zwierzętami.

Źródło: PAP, Trybuna Polska

Artykuły powiązane

  • Zadębce: Łukasz W. staje przed sądem po strzelaninie pod OSP Zadębce: Łukasz W. staje przed sądem po strzelaninie pod OSP

    34-letni Łukasz W. stanie przed sądem oskarżony o usiłowanie zabójstwa oraz kierowanie gróźb karalnych wobec dwóch osób. Incydent, który rozegrał się przed remizą Ochotniczej Straży Pożarnej w Zadębce (województwo lubelskie), poruszył lokalną społeczność i wstrząsnął opinią publiczną.

  • Mariusz Kamiński: Były minister trafił do szpitala Mariusz Kamiński: Były minister trafił do szpitala

    Dramatyczne wydarzenia wokół byłego ministra Mariusza Kamińskiego, członka partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS), wstrząsają polską sceną polityczną. Syn polityka, Kacper Kamiński, opublikował alarmujący wpis w mediach społecznościowych, ujawniając informacje o wdrożeniu "procedury przymusowego dokarmiania" jego ojca. 

  • Serbia: Ewakuacja zwierząt z wyspy Krcedinska Ada Serbia: Ewakuacja zwierząt z wyspy Krcedinska Ada

    Na serbskiej wyspie Krcedinska Ada na Dunaju rozgrywa się dramatyczna scena. Po intensywnych opadach deszczu, poziom wody w rzece gwałtownie wzrósł i uwięził setki krów i koni. To idylliczne miejsce, gdzie zwierzęta przebywają  na co dzień, stało się pułapką, wymagającą natychmiastowej interwencji ludzi, by zapewnić bezpieczną ewakuację zagrożonych koni i krów.

  • Galiny: Śmierć 30 cieląt w pożarze Galiny: Śmierć 30 cieląt w pożarze

    W miejscowości Galiny, położonej w województwie warmińsko-mazurskim, wybuchł pożar, który przyniósł ze sobą tragiczne konsekwencje. Cały budynek stodoły, będący schronieniem dla zwierząt, został strawiony przez płomienie. W wyniku tego tragicznego zdarzenia życie straciło 30 cieląt. Obezwładniający ogień szybko ogarnął teren, wymagając natychmiastowej interwencji straży pożarnej.

  • Radom: Niekontrolowany wystrzał z pistoletu na komendzie Radom: Niekontrolowany wystrzał z pistoletu na komendzie

    Prokuratura Okręgowa w Radomiu wszczęła śledztwo w sprawie niekontrolowanego wystrzału z broni palnej, który miał miejsce w budynku Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu kilka dni temu. Szczegółowe dochodzenie ma objąć również kwestię obecności prywatnej broni na terenie komendy. Zdarzenie to rodzi pytania dotyczące przestrzegania procedur w zakresie przechowywania broni w instytucji publicznej.