W Brukseli wybucha nowy skandal korupcyjny na szczytach władzy. Po głośnej aferze Katargate, tym razem podejrzenia padły na wpływy chińskie w Parlamencie Europejskim. Śledczy badają, czy wysoko postawieni urzędnicy i europosłowie mogli przyjmować łapówki powiązane z Pekinem. Jak ujawniono, ślady prowadzą do chińskich podmiotów, w tym technologicznego giganta Huawei. Unia Europejska już reaguje – wprowadzane są ograniczenia wobec Huawei, podkreślając obawy o bezpieczeństwo sieci 5G.

Dział: Polityka