W wyniku poważnego wypadku na autostradzie A44, w środę wieczorem zginęły dwie osoby. Według informacji policji, kierowca Porsche stracił kontrolę nad swoim pojazdem około godziny 20:15, w pobliżu węzła Dortmund-Unna. Samochód z dużą prędkością zjechał z jezdni, przeleciał przez kilka drzew i stanął w płomieniach. Obaj pasażerowie, mieszkańcy Dortmundu w wieku 20 i 52 lat, zginęli w płonącym aucie. Policja nie ujawnia dalszych informacji na temat ich tożsamości ze względu na szacunek dla rodzin.

Dramatyczne wydarzenie miało miejsce przy ul. Strzeszewskiego w Lublinie, kiedy 52-letnia kierująca samochodem marki Porsche wjechała w przeszkloną ścianę jednego ze żłobków. Auto zatrzymało się w środku pomieszczenia, które zwykle pełne jest dzieci. Na szczęście, w chwili zdarzenia nie było nikogo w sali. Kierująca tłumaczyła, że popełniła tragiczny błąd, myląc gaz z hamulcem.