Ostatnia sylwestrowa noc w Berlinie oraz okolicznych regionach Brandenburgii przyniosła dramatyczne wydarzenia. Obok radosnego świętowania Nowego Roku doszło do licznych wypadków, aktów przemocy oraz poważnych zniszczeń. Władze i służby ratunkowe odnotowały setki poszkodowanych, z czego wielu wymagało hospitalizacji. Nie zabrakło również przypadków tragicznych w skutkach eksplozji. Te zdarzenia ponownie otwierają dyskusję nad bezpieczeństwem związanym z pirotechniką i zachowaniem ludzi podczas świątecznych uroczystości.

Sylwestrowa noc w Koszalinie zakończyła się poważnymi wypadkami u kilku osób, które ucierpiały w wyniku nieostrożnego obchodzenia się z fajerwerkami. Szpitalny Oddział Ratunkowy, zanotował liczne przypadki obrażeń. U 16-letniego chłopca, konieczna była amputacja dwóch palców.

Dwóch nastolatków w wieku 16 i 17 lat, trafiło do szpitala po niebezpiecznym wypadku, związanym z materiałami pirotechnicznymi. Petarda hukowa eksplodowała w ich dłoniach, powodując poważne obrażenia twarzy i rąk. Policja ustaliła, że fajerwerki zakupiła matka jednego z chłopców.

Policja w Berlinie-Spandau dokonała zaskakującego odkrycia. W jednym z mieszkań funkcjonariusze zabezpieczyli ogromną ilość nielegalnych fajerwerków, które miały być sprzedawane. Sprawa ta zwraca uwagę na problem nielegalnego handlu materiałami wybuchowymi w Niemczech, szczególnie w okresie noworocznym. Dzięki szybkiej interwencji udało się zapobiec potencjalnym zagrożeniom dla mieszkańców.