W czerwcu doszło do groźnego wypadku na ulicy Puławskiej w Warszawie, z udziałem toyoty i bmw. Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła zarzuty Michałowi C., adwokatowi, który brał udział w tym zdarzeniu. Mężczyzna miał prowadzić bmw pod wpływem kokainy oraz jej metabolitów. Sprawa została zgłoszona do Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie.

Warszawski adwokat i prokurent jednej z deweloperskich spółek, działającej na terenie Warszawy, zostali zatrzymani przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Zatrzymania te, są częścią większego dochodzenia, które bada nadużycia związane z rzekomym wpływem na decyzje w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz innych instytucjach państwowych, w zamian za obietnicę korzyści majątkowych.

Łódzki adwokat, który był uczestnikiem tragicznego wypadku, w którym zginęły dwie kobiety, powrócił do wykonywania obowiązków prawnika. Decyzja ta wywołała falę oburzenia wśród społeczności prawniczej i społeczeństwa. Kontrowersyjny adwokat wcześniej uczestniczył w siedmiu postępowaniach dyscyplinarnych, związanych z naruszeniem zasad etyki prawniczej, a także zarzutami związanymi z wypadkiem drogowym.