Na początku lutego na terenie Elektrowni Stalowa Wola wyburzano jeden z budynków. Podczas procesu wyburzania zerwał się sufit, z którego spadły fragmenty ubrań, but, koc i ludzkie szczątki. Wcześniej były one niezidentyfikowane, ale teraz do prokuratury zgłosiła się kobieta, która podejrzewa, że zwłoki mogą należeć do jej ojca.

Dział: Kraj