Na lotnisku w Hamburgu rozegrała scena z jak z gangsterskiego filmu, kiedy uzbrojony mężczyzna wjechał na płytę lotniska z zamiarem porwania swojej czteroletniej córki. Po intensywnej akcji policyjnej, która trwała aż 18 godzin, mężczyzna wreszcie poddał się. Dziecko, które cały czas przebywało w obecności ojca, nie odniosło obrażeń i jest teraz w dobrym stanie. Oto szczegóły tego dramatycznego wydarzenia.

Dział: Świat