Wydrukuj tę stronę
środa, 23 październik 2024 11:09

Płońsk: Prokuratura wszczyna śledztwo w sprawie zatrucia rodzeństwa

Napisała
Płońsk: Prokuratura wszczyna śledztwo w sprawie zatrucia rodzeństwa fot: pixabay / poglądowe

W jednym z gospodarstw rolnych pod Płońskiem, doszło do poważnego zatrucia dwójki dzieci, które trafiły do szpitala w krytycznym stanie. Obecnie Prokuratura Rejonowa w Płońsku, prowadzi dochodzenie w sprawie tego zdarzenia, a stan poszkodowanych bliźniąt wciąż jest ciężki.

Spis treści:

  • Zatrucie dwójki dzieci w gospodarstwie rolnym
  • Objawy zatrucia i stan zdrowia dzieci
  • Dochodzenie w sprawie toksycznego środka

Zatrucie dwójki dzieci w gospodarstwie rolnym

Do zatrucia dziewięcioletniego rodzeństwa, chłopca i dziewczynki, doszło w połowie października w jednym z gospodarstw w okolicach Płońska (Mazowieckie). Według ustaleń prokuratury, dzieci zatruły się oparami toksycznego środka do zwalczania gryzoni, który został zastosowany przez ich ojca. Preparat był używany do zwalczania nornic na terenie gospodarstwa.

Prokurator Ewa Ambroziak, szefowa płońskiej prokuratury, poinformowała w środę, że w sprawie wszczęto dochodzenie w kierunku nieumyślnego spowodowania ciężkiego rozstroju zdrowia oraz narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia. Jak dotąd, nikomu nie przedstawiono zarzutów, a śledztwo jest w toku.

Objawy zatrucia i stan zdrowia dzieci

Pierwsze objawy zatrucia, takie jak problemy z oddychaniem, wystąpiły u chłopca 14 października, dzień po zastosowaniu preparatu. Jego stan pogorszył się na tyle, że został przewieziony do szpitala w Płocku, a później do Warszawy, gdzie trafiła również jego siostra z podobnymi objawami dzień później. Dzieci wymagały natychmiastowej reanimacji oraz podłączenia do aparatury podtrzymującej życie.

Dr Michał Buczyński, lekarz z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego WUM w Warszawie, podkreślił, że zarówno chłopiec, jak i dziewczynka przyjęci zostali do szpitala w stanie skrajnie ciężkim. Oboje przeszli zatrzymanie krążenia i oddychania co wymagało natychmiastowych działań ratujących życie.

Dochodzenie w sprawie toksycznego środka

W trakcie dochodzenia prokuratura ustala, w jakich dokładnie okolicznościach doszło do zatrucia. Środek przeciwko gryzoniom, który został użyty przez ojca dzieci, miał być zastosowany na polu, jednak istnieje podejrzenie, że opary przedostały się do domu. Prokuratura weryfikuje również, czy preparat miał odpowiednie certyfikaty. W tym celu zostanie powołany biegły z zakresu toksykologii.

Ojciec dzieci zapewnił, że posiada certyfikat na użycie tego środka, co będzie przedmiotem dalszego badania przez śledczych. Śledztwo ma na celu ustalenie, czy doszło do nieumyślnego zaniedbania, które mogło doprowadzić do tragicznych skutków.

Źródło: PAP, TVN WARSZAWA

 

Małgorzata Kuniczuk

Redaktorka Trybuny Polskiej. Przedstawia najnowsze informacje z kraju. Ponadto prowadzi serwisy lokalne: Warszawa, Płock, Kołobrzeg, oraz szeroki rynek niemiecki. Fanka dobrej książki. Hobbystycznie dekorator wnętrz.

https://trybunapolska.pl/malgorzata-kuniczuk