Wydrukuj tę stronę
wtorek, 09 styczeń 2024 12:08

James Morrison: Partnerka aktora zmarła nagle

Napisał
James Morrison śmierć partnerki James Morrison śmierć partnerki instagram.com/jamesmorrisonok/

Uwielbiany wokalista James Morrison znalazł się w głębokiej żałobie po nagłej śmierci swojej długoletniej partnerki, Gill Catchpole. Para, która była ze sobą od nastoletnich lat, przeżyła razem wiele i doczekała się dwójki dzieci - 15-letniej Elsy i 5-letnią Ady. W wieku 45 lat Gill Catchpole została znaleziona martwa w rodzinnym domu w Whitminster (Gloucestershire), co wywołało szok wśród fanów wokalisty. James Morrison, znany z takich przebojów jak "You Give Me Something" i "Broken Strings", wrócił do domu, aby odkryć tragiczny los swojej ukochanej.

 

James Morrison został wdowcem

Pierwsze spotkanie Morrisona i Catchpole miało miejsce wiele lat temu w domu matki wokalisty, gdzie kobieta wynajmowała pokój. Ich miłość przetrwała przez ponad 20 lat, a Catchpole była dla artysty nie tylko partnerką, lecz także bohaterką życiowej opowieści. Według informacji przekazanych przez "The Sun", Gill Catchpole chorowała na problemy z nerkami, jednak po przeszczepie zdrowej nerki zdawała się wracać do pełni sił. Ostatnio otworzyła kawiarnię Cotswold Sandwich Box i firmę cateringową.

Nagła śmierć Gill Catchpole

Ostatnie lata były dla Jamesa Morrisona wyjątkowo trudne. Po śmierci ojca, starszego brata i siostrzeńca w ciągu zaledwie trzech lat, teraz stracił swoją ukochaną partnerkę. Tabloid "The Sun" donosi, że wokalista prosił, aby pozostawić go samemu, aby mógł opłakiwać stratę w samotności. Mimo niewyobrażalnego bólu, jaki musi przechodzić, James Morrison cieszy się wsparciem najbliższych. "Trzyma się dla swoich dziewczynek, ale poprosił, aby rodzina zostawiła go samego, by mógł opłakiwać ją w samotności" - czytamy w "The Sun". Cała społeczność muzyczna oraz mieszkańcy Whitminster są zszokowani i wspierają artystę w tej trudnej chwili.

Tragedia, jaka dotknęła życie Jamesa Morrisona, to nie tylko strata dla niego samego, ale także dla wielu fanów, którzy kochali jego muzykę i obserwowali życie artysty. W tej chwili trudno znaleźć słowa pociechy, ale trzeba mieć nadzieję, że wsparcie najbliższych pomoże mu przejść przez ten ciężki okres żałoby.

Źródło: Interia, X, Trybuna Polska

Ostatnio zmieniany wtorek, 09 styczeń 2024 15:20
Sylwester Niedzielski

Redaktor naczelny „Trybuny Polskiej”. Bez przerwy w pracy, zawsze ciekawy nowinek technologicznych. Pasjonat polityki i historii. Wierzy w ciągły rozwój. Motto: „Zawsze trzeba mieć plan”.

https://trybunapolska.pl/sylwester-niedzielski