Rosyjskie siły zbrojne szykują się do operacji mającej na celu zdobycie miasta Kupiańska oraz znaczącej części obwodu charkowskiego na wschodzie Ukrainy. Według magazynu "Forbes", Rosjanie planują skierować aż 40 tysięcy żołnierzy w celu osiągnięcia swoich celów militarystycznych.

Dramatyczna eskalacja konfliktu na Ukrainie: dwie rosyjskie rakiety uderzają w hotel w Charkowie, drugim co do wielkości mieście kraju. W wyniku ataku rannych zostało aż 11 osób, w tym tureccy dziennikarze, zdaniem gubernatora Charkowa, Ołeha Synehubowa. To kolejny cios dla Ukrainy, której miasta doświadczają coraz intensywniejszych nalotów od czasu pełnowymiarowej inwazji w lutym 2022 roku. Sytuacja nabiera dramatyzmu, a ofiary cywilne stają się tragicznym skutkiem brutalnego konfliktu.

Rosyjskie władze przyznały się do niefortunnego zdarzenia, które miało miejsce podczas zmasowanego ataku powietrznego na Ukrainę. Tym razem jednak pociski spadły na rosyjską wioskę, Pietropawłowkę, w regionie Woroneża, oddaloną o około 150 kilometrów od granicy z Ukrainą. Siedem budynków zostało zniszczonych, a mieszkańcy zmuszeni są do opuszczenia domów.

Kiedy codzienne życie mieszkańców wschodniej Ukrainy, wsi Hroza w obwodzie charkowskim, zostało przerwane śmiertelnym deszczem pocisków, liczne rodziny, które zgromadziły się w jednym miejscu na uroczystości, zostały bezlitośnie pozbawione bliskich. W wyniku ataku rakietowego zginęło ponad 50 niewinnych ludzi, w tym dzieci.

Wiele miejsc w Ukrainie usłyszało dziś w nocy alarmy przeciwlotnicze. Jednym z zaatakowanych miast jest Odessa. Służby ratownicze pracują tam nad gaszeniem pożarów. Według przedstawiciela władz obwodu odeskiego Serhija Bratczuka doszło do ataku rakietowego wroga. Ukraińskie media podają informacje o dwóch eksplozjach. Na razie nie ma informacji o ofiarach i rannych.

Walki na Ukrainie z dnia na dzień zaczynają przybierają coraz bardziej brutalny charakter. Rosjanie ostrzeliwują obiekty cywilne, zaś w ciągu ostatnich dni zbombardowano także Ekopark Feldman znajdujący się w obwodzie charkowskim. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w wyniku rosyjskiej agresji zginęły dwa orangutany i jeden szympans. Rzeczywista liczba zabitych zwierząt może, jednakże znacznie wzrosnąć, ze względu na stałe walki w regionie.