Wydrukuj tę stronę
wtorek, 14 marzec 2023 18:45

Morze Czarne: Amerykański bezzałogowiec MQ-9 Reaper zderzył się z rosyjskim Su-27

MQ-9 Reaper strącony przez rosyjski Su-27 MQ-9 Reaper strącony przez rosyjski Su-27 fot: Public Domain Wikimedia CC

Rosyjski myśliwiec Su-27 zderzył się z amerykańskim dronem Reaper, zmuszając go do zejścia do Morza Czarnego. Siły amerykańskie określiły to zdarzenie jako "niebezpieczne i nieprofesjonalne", w dodatku zupełnie niepotrzebne. Nie wiadomo jeszcze jakie skutki będzie miało zachowanie Rosjan.

 Co wydarzyło się na Morzu Czarnym?

Według oświadczenia Europejskiego Dowództwa Sił Zbrojnych USA zdarzenie miało miejsce we wtorek rano, około godziny 7:00, kiedy dwa rosyjskie myśliwce Su-27 wleciały na drona MQ-9 Reaper na terenie międzynarodowych wód na zachód od Krymu. Według oświadczenia, rosyjscy piloci starali się zakłócić lot amerykańskiego drona przed kolizją. "Wiele razy przed zderzeniem Su-27 zrzucały paliwo na MQ-9 i leciały przed nim w sposób nieodpowiedzialny, nieekologiczny i nieprofesjonalny" - napisano w oświadczeniu USA. Co więcej, stwierdzono, że to wyjątkowo niebezpieczne zachowanie.

Amerykański bezzałogowiec MQ-9 Reaper strącony przez rosyjskie myśliwce do wody!

Jeden z rosyjskich myśliwców uderzył w śmigło drona powodując, że siły amerykańskie musiały wodować MQ-9 w międzynarodowych wodach. Jak podają Stany Zjednoczone "Uszkodzenie śmigła zmusiło Stany Zjednoczone do zestrzelenia Reapera na wodach międzynarodowych Morza Czarnego”. Nie wiadomo jak incydent ten wpłynie na stosunki międzynarodowe. Joe Biden, prezydent USA, został poinformowany o całym zdarzeniu, jednak nie zabrał głosu w tej sprawie.

Co na to internet?

Źródło: The Guardian, Twitter, Trybuna Polska

 

Artykuły powiązane