Spis treści:
- Pożar bloku przy ulicy Powstańców strawił dach i czwarte piętro
- Ogromne zniszczenia
- Pomoc dla pogorzelców i działania kryzysowe
- Policja i biegli ustalą przyczynę pożaru
Pożar bloku przy ulicy Powstańców strawił dach i czwarte piętro
Ogień pojawił się w czwartek po godzinie 19 na poddaszu budynku o konstrukcji drewnianej, przypominającego literę U. Szybko rozprzestrzenił się na dach i ostatnią kondygnację. Wszystkie mieszkania znajdujące się na czwartym piętrze, uległy spaleniu. Pozostałe lokale, są zalane wodą lub uszkodzone przez dym.
Na miejscu pracowało około 250 strażaków. 170 funkcjonariuszy policji z Komendy Powiatowej w Wołominie, Oddziału Prewencji w Warszawie i drogówki zabezpieczało teren. Strażacy przeszukiwali pogorzelisko przez całą noc. Nie znaleziono poszkodowanych pod gruzami. Cztery osoby zostały lekko ranne – trzy podtruły się dymem, a jeden strażak doznał urazu stawu skokowego.
Ogromne zniszczenia
Wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski przekazał, że pożar zniszczył ponad 200 mieszkań, a jego skutki dotknęły ponad 500 osób. Część z nich skorzystała z tymczasowych noclegów, zorganizowanych przez lokalne władze. Reszta schroniła się u rodzin i znajomych.W pobliskiej szkole przygotowano, także pomoc psychologiczną dla osób, które ucierpiały w wyniku tragedii.
Frankowski zaznaczył, że mieszkańcy z najwyższych pięter są dotknięci najbardziej.
"Niestety, te osoby szybko do mieszkań nie wrócą. Na miejscu jest powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, który będzie oceniał zniszczenia budynku"- powiedział.
Dopiero po zakończeniu działań strażaków, możliwe będzie rozpoczęcie szczegółowej oceny technicznej obiektu i oszacowanie strat materialnych.
Pomoc dla pogorzelców i działania kryzysowe
Każda osoba poszkodowana w pożarze, może otrzymać 8 tysięcy złotych pomocy doraźnej. W zależności od skali zniszczeń, możliwe będzie uruchomienie dodatkowych środków.
"Jeśli będzie potrzeba, uruchomimy pomoc na poziomie rządowym" - dodał Frankowski.
W piątek o godzinie 8, rozpoczęło się posiedzenie powiatowego zespołu zarządzania kryzysowego z udziałem wojewody.
Policja i biegli ustalą przyczynę pożaru
Na miejscu pracują technicy kryminalistyczni, którzy zabezpieczają ślady. Śledztwo w sprawie przyczyn wybuchu ognia, przejmie biegły z zakresu pożarnictwa. Jak zaznaczył nadbryg. Krzysztof Kruczek, ustalenie źródła pożaru może być trudne i czasochłonne.
Policja apeluje o wstrzymanie się od spekulacji i oczekiwanie na oficjalne komunikaty służb. To największy pożar w historii powiatu wołomińskiego, według oceny Państwowej Straży Pożarnej.
Źródło: RMF24, Polsat News, Komenda Wojewódzka PSP w Warszawie