Spis treści:
- Pożar przy ulicy Toruńskiej
- Działania strażaków z Włocławka i Torunia
- Dron w akcji i zabezpieczenie miejsca zdarzenia
- Skutki pożaru i dalsze działania służb
- Apel do mieszkańców
Pożar przy ulicy Toruńskiej
Zgłoszenie o pożarze, wpłynęło do Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej we Włocławku około godziny 2:00 w nocy. Na miejscu, szybko pojawiły się pierwsze zastępy straży. Po przybyciu służb okazało się, że ogień objął już około trzech czwartych powierzchni hali.
Hala była zamknięta, a obiekt monitorowany przez firmę ochroniarską. Z wstępnych informacji wynika, że w chwili wybuchu pożaru nie było tam żadnych osób.

Działania strażaków z Włocławka i Torunia
Na miejsce pracowało około 73 strażaków z 15 jednostek. Działania, wspierała również grupa operacyjna Komendy Wojewódzkiej PSP w Toruniu. Jak przekazał bryg. Mariusz Bladoszewski z włocławskiej straży pożarnej, akcja gaśnicza była wyjątkowo trudna. Ze względu na stalową konstrukcję, nie można było wejść do środka, z powodu zbyt dużego zagrożenia.
Strażacy skupili się na ograniczeniu rozprzestrzeniania się ognia i ochronie sąsiednich budynków.
Dron w akcji i zabezpieczenie miejsca zdarzenia
Po opanowaniu głównych płomieni, rozpoczęło się dogaszanie pożaru. Strażacy użyli drona do sprawdzenia wnętrza hali i potwierdzenia, czy nikt nie został poszkodowany. Teren został odgrodzony i objęty nadzorem.
Bryg. Bladoszewski podkreślił, że w kolejnych godzinach konieczne będzie użycie ciężkiego sprzętu do rozbiórki konstrukcji, która uległa zniszczeniu.
Skutki pożaru i dalsze działania służb
Według informacji przekazanych przez Państwową Straż Pożarną, nikt nie został ranny. Ogień został zlokalizowany, a sytuacja jest pod kontrolą.
"W tej chwili prace mają związek z przeszukaniem pomieszczeń tej hali, czy ewentualnie nie ma tam osób, które by były postronne, które by tam przebywały" – przekazał Mariusz Bladoszewski.

Ruch na ulicy Toruńskiej, został już przywrócony. Strażacy pozostają na miejscu, dogaszając pogorzelisko. Na tą chwilę nie wiadomo, jaka była przyczyna pożaru. Po zakończeniu działań gaśniczych, rozpoczną się czynności wyjaśniające, prowadzone przez policję i biegłych z zakresu pożarnictwa. Wstępne straty, biorąc pod uwagę skalę zniszczeń szacowane są na setki tysięcy złotych.
Apel do mieszkańców
Strażacy wystosowali apel do mieszkańców. Pomimo, że pożar został opanowany, mieszkańcy okolicy powinni zachować ostrożność.
"Zalecamy zamknięcie okien, ponieważ wiatr może się zmieniać i te pozostałości po pożarowe mogą się gdzieś tam przedostać. Stosowanie się do tego zalecenia jest kluczowe dla zachowania bezpieczeństwa i uniknięcia ewentualnych problemów zdrowotnych"- apeluje Mariusz Bladoszewski.
Źródło: Polsat News, Fakt, Radio Eska, OSP KSRG Lubanie/Facebook