Wydrukuj tę stronę
poniedziałek, 14 październik 2024 12:50

Sieradz: Rusza proces sprawcy morderstwa w domu dziecka

Napisała
proces Daniela M. proces Daniela M. fot: pixabay / poglądowe

W Sądzie Okręgowym w Sieradzu (Łódzkie), rozpoczął się proces Daniela M., oskarżonego o zamordowanie 16-letniej Oliwii oraz ranienie pięciu innych osób, podczas ataku nożem w domu dziecka w Tomisławicach. Zbrodnia miała miejsce w maju 2023 roku. Proces ten, który jest jawny. Danielowi M. grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Spis treści:

  • Brutalny atak w domu dziecka
  • Śledztwo i ustalenia biegłych
  • Zarzuty i linia obrony

Brutalny atak w Domu Dziecka

Zdarzenia miały miejsce 9 maja 2023 roku. Według ustaleń śledczych, 19-letni wówczas Daniel M. około godziny 22:00 wszedł do Domu Dziecka w Tomisławicach przez okno na pierwszym piętrze budynku. Jego głównym celem była 16-letnia Oliwia, którą zaatakował w jej pokoju, zadając jej wielokrotne ciosy nożem. Dziewczyna zmarła na miejscu w wyniku intensywnego krwotoku. Dramatyczne wydarzenia, rozegrały się na oczach innych wychowanków placówki.

Podczas ataku, Daniel M. ranił także pięć innych osób, w tym czterech nieletnich i jedną osobę dorosłą - pracownika Domu Dziecka, który próbował interweniować. Najciężej ranni chłopcy, zostali przewiezieni do Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Jeden z poszkodowanych miał poważne obrażenia, które zagrażały jego życiu, musiał być operowany.

Śledztwo i ustalenia biegłych

Daniel M. został zatrzymany przez policję krótko po ataku, nie stawiając oporu. Początkowo przyznał się do zarzucanych mu czynów, jednak w miarę postępu śledztwa zaczął zmieniać swoją linię obrony. Podczas kolejnych przesłuchań Daniel M. nie przyznał się już do zamiaru zabójstwa, twierdząc, że nie chciał nikogo zabić. Zdecydował się także, na odmowę składania dalszych wyjaśnień.

Zaraz po zatrzymaniu, biegli psychiatrzy oraz psychologowie zostali powołani do oceny stanu psychicznego Daniela M. na czas popełnienia przestępstwa. Zdaniem specjalistów, oskarżony był poczytalny w chwili popełnienia czynu, co oznacza, że w pełni rozumiał konsekwencje swoich działań i może być sądzony za swoje czyny. Dodatkowo, wykonane po zbrodni badania toksykologiczne wykazały, że nie znajdował się pod wpływem alkoholu, narkotyków ani innych środków odurzających.

Zarzuty i linia obrony

Daniel M. usłyszał zarzuty zabójstwa oraz pięciokrotnego usiłowania zabójstwa. Prokuratura wskazała, że jego działania były zaplanowane z wyprzedzeniem. W trakcie ataku w placówce przebywało łącznie 13 osób, w tym wychowankowie i opiekunowie. Proces Daniela M. dopiero się rozpoczął, grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Źródło: TVN24

 

 

 

Małgorzata Kuniczuk

Redaktorka Trybuny Polskiej. Przedstawia najnowsze informacje z kraju. Ponadto prowadzi serwisy lokalne: Warszawa, Płock, Kołobrzeg, oraz szeroki rynek niemiecki. Fanka dobrej książki. Hobbystycznie dekorator wnętrz.

https://trybunapolska.pl/malgorzata-kuniczuk