Wydrukuj tę stronę
środa, 08 luty 2023 16:55

Mateusz Murański: Znany freak fighter nie żyje!

Mateusz Murański nie żyje Mateusz Murański nie żyje fot: twitter.com

W środę 8 lutego polskie media związane z show biznesem (i nie tylko) obiegła wiadomość o śmierci Mateusza Murańskiego. Aktor, zawodnik Fame MMA znany był przede wszystkim z serialu telewizyjnego „Lombard. Życie pod zastaw” oraz filmu Jerzego Skolimowskiego „IO” nominowanym do Oscara.

 

Informację o zgonie 29-latka potwierdziła prokuratura w Gdańsku, za sprawą rzeczniczki Grażyny Wawryniuk. Według ustaleń prokuratury, do śmierci młodego mężczyzny nie przyczyniły się osoby trzecie.

O zgonie Mateusza Murańskiego poinformował członek jego rodziny

Według ustaleń Super Expressu, jeden z członków rodziny Mateusza Murańskiego powiadomił służby ratunkowe, że nie może dodzwonić się do młodego mężczyzny, mając jednocześnie pewność, że przebywa on w mieszkaniu. Kiedy na miejsce pojechali funkcjonariusze, to okazało się, iż alarmujące przypuszczenia były słuszne, gdyż w mieszkaniu znaleziono ciało 29-latka. Po wykonaniu czynności z udziałem biegłego, potwierdzono zgon mężczyzny bez udziału osób trzecich. Warto dodać, że według nieoficjalnych informacji powodem śmierci było przedawkowanie opioidów.

Kim był Mateusz Murański?

Mateusz Murański był jednym z najbardziej znanych w Polsce zawodników freak fightowych. Jego pojedynki na łamach organizacji takich jak Fame MMA lub High League oglądały miliony fanów z całego kraju. Należy podkreślić, że po ostatniej walce z Pawłem „Scarefacem” Bombą na gali High League 5, Mateusz Murański mocno się połamał. W następnych tygodniach do mediów wyciekały informacje o jego rzekomym odwyku, jednakże nikt nie spodziewał się, że będzie to zwiastun tragedii.

Artykuły powiązane

  • Bielefeld: Suka Lieschen i SCAN-Van odkrywają narkotyki w autokarach Bielefeld: Suka Lieschen i SCAN-Van odkrywają narkotyki w autokarach

    Dzięki sprawnej pracy psa policyjnego, przemytnicy narkotyków nie mieli szans na niezauważone przekroczenie granicy niemieckiego landu Nordrhein-Westfalen z Niedersachsen. Czujny nos suki Lieschen z biura celniczego w Bielefeld wraz z innymi psami policyjnymi, takimi jak Basko i Skadi, przyczynił się do znaczących znalezisk podczas kontrolowania autokarów podróżujących autostradą A2.

  • Warszawa: Przemyt narkotyków w przesyłce do USA Warszawa: Przemyt narkotyków w przesyłce do USA

    W ostatnich dniach funkcjonariusze z Komisariatu Policji Portu Lotniczego Warszawa Okęcie dokonali zatrzymania 26-letniego mieszkańca Warszawy, który jest podejrzany o próbę przemytu znacznych ilości substancji psychotropowych do Stanów Zjednoczonych. Mężczyzna, obywatel Ukrainy mieszkający na stałe w Polsce, został zaskoczony przez policję po tym, jak w jego przesyłce lotniczej znaleziono nieoczekiwaną zawartość

  • Kanada, Halifax: Dziecko przyniosło do szkoły żelki z marihuaną! Kanada, Halifax: Dziecko przyniosło do szkoły żelki z marihuaną!

    Do niepokojącego zdarzenia doszło w szkole podstawowej w Halifax, kiedy to pięcioro uczniów zostało zabranych do szpitala po spożyciu żelków zawierających THC, aktywny składnik konopi indyjskich. Przysmaki te zostały przyniesione do szkoły przez jednego z uczniów, co wywołało szerokie dyskusje na temat bezpieczeństwa i edukacji dotyczącej substancji psychoaktywnych wśród dzieci.

  • Nitazeny: Nowy rodzaj silnych narkotyków Nitazeny: Nowy rodzaj silnych narkotyków

    W obliczu rosnącego zagrożenia śmiertelnymi narkotykami syntetycznymi, znane jako nitazeny, brytyjski system zdrowia i organy ścigania napotykają poważne wyzwania. Pomimo klasyfikacji tych substancji jako narkotyków klasy A, co teoretycznie zaostrza kary za ich dystrybucję i posiadanie, krytycy argumentują, że Wielka Brytania jest zbyt wolna w reagowaniu na rozprzestrzenianie się tych narkotyków. Zgodnie z danymi Narodowej Agencji ds. Przestępczości, od lata zanotowano już ponad 100 zgonów związanych z nitazenami, a eksperci twierdzą, że rzeczywista liczba może być znacznie większa.

  • Jeziorzany: 26-latek, który został podpalony podczas libacji, nie żyje Jeziorzany: 26-latek, który został podpalony podczas libacji, nie żyje

    W szpitalu zmarł 26-latek, który został w styczniu podpalony podczas libacji w gminie Jeziorzany (woj. lubelskie). Podejrzanemu Kamilowi P. grozi dożywocie. Prokurator rozważa zmianę kwalifikacji z usiłowania zabójstwa na zabójstwo. Decyzję podejmie po sekcji. Jak ustaliła policja, w nocy z 15 na 16 stycznia czterech mężczyzn piło alkohol w mieszkaniu w gminie Jeziorzany. Doszło między nimi do kłótni, podczas której 31-letni Kamil P. miał chwycić za kanister z łatwopalną substancją, polać nią i podpalić 26-letniego kompana.