Siekiera w plecach pielęgniarki, czyli o krok od zabójstwa
Do zdarzenia doszło 10 listopada w Wojewódzkim Szpitalu Psychiatrycznym im. prof. Bilikiewicza w Gdańsku. Do tragicznego wydarzenia doszło w godzinach popołudniowych, kiedy to 46-letni pacjent zaatakował siekierą młodą pielęgniarkę. Uderzał od tyłu i trafił kobietę w plecy. Zszokowany personel szpitala szybko obezwładnił mężczyznę, zaś młoda pielęgniarka została szybko przetransportowana do szpitala.
Obecnie jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, jednakże lekarze podkreślają, że było o krok od tragedii. Ostrze siekiery nie trafiło w żadne organy witalne, dlatego po opatrzeniu rany, kobieta została wypisana ze szpitala.
Jak doszło do przemytu siekiery do szpitala?
Pracownicy szpitala i trójmiejscy dziennikarze zadają pytania, w jaki sposób mężczyzna przemycił siekierę na teren szpitala. Okazuje się jednak, że to nie jedyny przypadek tragicznego wydarzenia w tej placówce. W ostatnich dniach października, jeden z pacjentów odłączył się od grupy podczas codziennego spaceru. Pacjent ten wspiął się na komin i z niego zeskoczył. W wyniku odniesionych obrażeń, mężczyzna zmarł.
Dyrekcja szpitala zapewnia, że pilnie przyjrzy się tej sprawie.