Wydrukuj tę stronę
środa, 22 marzec 2023 15:01

Białystok: 150 uczniów wysłało skargę na nauczyciela, który miał stosować “niepożądany kontakt fizyczny” wobec uczennic

 V Liceum Ogólnokształcące im. Jana III Sobieskiego w Białymstoku V Liceum Ogólnokształcące im. Jana III Sobieskiego w Białymstoku pixabay

Grupa około 150 uczennic i uczniów z V Liceum Ogólnokształcącego im. Jana III Sobieskiego w Białymstoku podpisała list otwarty, w którym zgłaszają, że nauczyciel miał kierować w ich stronę "napastliwe komentarze" i prowokować "niechciany kontakt fizyczny". Teraz szkoła zgłosiła sprawę do kuratorium, które prowadzi postępowanie wyjaśniające.

 

Co działo się w liceum w Białymstoku?

Powodem napisania listu było ujawnienie kolejnych informacji na temat nękania przez nauczyciela jednej z uczennic. Wobec niej, a także innych dziewczyn uczęszczających do szkoły rzeczony nauczyciel miał dopuszczać się komentarzy o zabarwieniu seksualnym i stosowania niechcianego kontaktu fizycznego. Na swoim profilu facebookowym dyrekcja szkoły zamieściła oświadczenie. “"Opisane przez uczniów zachowania nie powinny mieć nigdy miejsca. Są one w rażący sposób sprzeczne z misją szkoły, wartościami etycznymi, które szkoła wpaja młodym ludziom i stara się ich sama przestrzegać" - napisano.

Co dalej z nauczycielem, na którego zgłoszono skargę w Białymstoku?

Dyrektor szkoły, Antoni Ćwikliński w rozmowie z mediami zdradził, że na rzeczonego nauczyciela już raz doszła do dyrekcji skarga, że pedagog dotykał w niewłaściwy sposób uczennicy. Sytuacja uspokoiła się po ustnej naganie, której udzielił nauczycielowi dyrektor. Aktualnie, pedagog jest zawieszony, a z uczniami rozmawiać mają specjaliści. Prowadzone jest dochodzenie mające na celu ustalenie co dokładnie działo się w szkole.

Źródło: TVN 24,Facebook, Trybuna Polska

 

Artykuły powiązane

  • Białystok: Awantura pod Biedronką, bo 31-latka wyjęła ze śmietnika wyrzucone jedzenie Białystok: Awantura pod Biedronką, bo 31-latka wyjęła ze śmietnika wyrzucone jedzenie

    Do nietypowej sytuacji doszło na zapleczu jednej z białostockich sklepów Biedronka. Kobieta żyjąca według zasad skipowania postanowiła zabrać z kontenera jedzenie wyrzucone przez pracowników sklepu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, jednakże przed wyjazdem z terenu sklepu zatrzymał ja ochroniarz i oskarżył o kradzież. Kobieta odmówiła wyjścia z samochodu, dlatego została wezwana policja.